Zyskuje na tym Roman, bo on nie chce ludzi, którzy coś potrafią. Spójrz na świtę Urzędową. Pani Rzecznik myśli że skrót PR znaczy Poplecznicy Romana. Obstawił sobie stanowiska koleżankami i kolegami, dla których ważniejszy jest wybor samoopalacza, garsonki niż rozwój i przede wszystkim dobro mieszkańców. Zabijanie kultury ma dla nich sens. On potrzebuje wyborców, ludzi którzy nie chcą nic więcej niż 5 basenu i kolejnego obozu pracy w strefie ekonomicznej. On nie chce młodych ludzi, nie chce ludzi wykształconych na wysokich stanowiskach. Po Lijewskiej wydawałoby się że nie może być gorzej, ale Filipowicz to jak słyszy słowo mobbing to myśli że to utwór jazzowy. Niedługo będzie pewnie startował w wyborach by zdobyc mniej glosów by mógł wygrać Roman, w międzyczasie (w sumie już trwa) kampania wyborcza w której biorą udział ludzie z BOKu, za nasze pieniądze. On nie kupuje sobie głosów, to my za nie płacimy w tym folwarku
~~Ciemnobłękitny Ligustr napisał(a): no to jeszcze raz...
kto ''zajechał ''Blues nad Bobrem...
kto i co na tym zyskał a kto stracił?