~~J23 napisał(a): A co to jest wojna świątowa?
Czcić rozpoczęcie Armagedonu? Chyba nie ma czego czcić.
No tak każda okazja jest dobra dla samoreklamy, bo gdzie i z czym do ludzi wyjdziemy?
Nic więcej nie umiemy, bierzemy kasę za pierdzenie w stołki, to coś ciemnym masom zaprezentujemy, niech sobie na nas popatrzą, no i posłuchać będą mogli. ....