~~Ryża napisał(a): WOLĘ RYŻEGO ZNAD MORZA, NIŻ CH..A Z ŻOLIBORZA:)
~~Morski Grujecznik napisał(a): Gmina wywoziła do lasu syf z oczyszczalni ścieków
Przez Piotr Kanikowski / 01/12/2021 / No Comments
Zakład Gospodarki Komunalnej w Lubkowie wywiózł do byłej żwirowni Olszanica kilkadziesiąt ton nieczystości ze swojej oczyszczalni ścieków. Trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie zanieczyszczeniu środowiska w znacznych rozmiarach. Osobne postępowanie wszczął Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Skryta w lesie między Olszanicą, Grodźcem a Jurkowem żwirownia jest znana części Czytelników naszego portalu, bo przez kilka lat relacjonowalśmy odbywający się w tym miejscu Zimowy Bieg Wulkanów. To wyjątkowo urokliwe miejsce, chętnie odwiedzane przez okolicznych mieszkańców. Ostatnio jednak smród dobywający się z wyrobiska zniechęca do wycieczek. Złożono w nim kilkadziesiąt ton gnijących osadów z komunalnej oczyszczalni ścieków należącej do gminy Warta Bolesławiecka.
Jeden z mieszkańców powiadomił o tym Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Legnicy. Przypadek sprawił, że podczas wizji lokalnej WIOŚ zastał w żwirowni szambiarkę i pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej w Lubkowie, którzy przyjechali wylać w lesie kolejną porcję zanieczyszczeń. Na miejsce została wezwana policja z Bolesławca. Tak ustalono sprawcę zanieczyszczeń.
- W związku z zawiadomieniem złożonym przez WIOŚ, 26 listopada Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu wszczęła śledztwo z art. 182 par 1 Kodeksu karnego w sprawie zanieczyszenia środowiska poprzez nielegalny wywóz 3 tysięcy litrów substancji – informuje prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. – Przeprowadzono oględziny. Trwają przesłuchania świadków. Śledztwo toczy się w sprawie. Na tym etapie n
Teren żwirowni jest własnością gminy Warta Bolesławiecka. Wójt Mirosław Haniszewski mówi, że gmina udostępniła go swojej spółce komunalnej. Nie wie, czy osady były legalne przywożone i składowane w wyrobisku.
- Jeśli okazałoby się, że popełniliśmy błąd, to na pewno poniesiemy karę i odpowiedzialność – stwierdza Radosław Palczewski, prezes Zakładu Gospdarki Komunalnej w Lubkowie. –
~~Morski Grujecznik napisał(a): Gmina wywoziła do lasu syf z oczyszczalni ścieków
Przez Piotr Kanikowski / 01/12/2021 / No Comments
Zakład Gospodarki Komunalnej w Lubkowie wywiózł do byłej żwirowni Olszanica kilkadziesiąt ton nieczystości ze swojej oczyszczalni ścieków. Trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie zanieczyszczeniu środowiska w znacznych rozmiarach. Osobne postępowanie wszczął Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Skryta w lesie między Olszanicą, Grodźcem a Jurkowem żwirownia jest znana części Czytelników naszego portalu, bo przez kilka lat relacjonowalśmy odbywający się w tym miejscu Zimowy Bieg Wulkanów. To wyjątkowo urokliwe miejsce, chętnie odwiedzane przez okolicznych mieszkańców. Ostatnio jednak smród dobywający się z wyrobiska zniechęca do wycieczek. Złożono w nim kilkadziesiąt ton gnijących osadów z komunalnej oczyszczalni ścieków należącej do gminy Warta Bolesławiecka.
Jeden z mieszkańców powiadomił o tym Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Legnicy. Przypadek sprawił, że podczas wizji lokalnej WIOŚ zastał w żwirowni szambiarkę i pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej w Lubkowie, którzy przyjechali wylać w lesie kolejną porcję zanieczyszczeń. Na miejsce została wezwana policja z Bolesławca. Tak ustalono sprawcę zanieczyszczeń.
- W związku z zawiadomieniem złożonym przez WIOŚ, 26 listopada Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu wszczęła śledztwo z art. 182 par 1 Kodeksu karnego w sprawie zanieczyszenia środowiska poprzez nielegalny wywóz 3 tysięcy litrów substancji – informuje prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. – Przeprowadzono oględziny. Trwają przesłuchania świadków. Śledztwo toczy się w sprawie. Na tym etapie n
Teren żwirowni jest własnością gminy Warta Bolesławiecka. Wójt Mirosław Haniszewski mówi, że gmina udostępniła go swojej spółce komunalnej. Nie wie, czy osady były legalne przywożone i składowane w wyrobisku.
- Jeśli okazałoby się, że popełniliśmy błąd, to na pewno poniesiemy karę i odpowiedzialność – stwierdza Radosław Palczewski, prezes Zakładu Gospdarki Komunalnej w Lubkowie. –
~~Andrzej napisał(a): Jeszcze tych komuchów trochę jest