~~Jasnolawendowa Brzoza napisał(a): Moze z deklarowanego szacunku dla Artysty
~~Jasnolawendowa Brzoza napisał(a): Wyjątkowo tekst bez "beemki" i "przygrzmoceń" -szacun, nawet pare inteligenckich wrzutek, ale może dalibyście rade swoje wypociny kiedyś przeczytać ponownie i SPRAWDZIĆ LITERÓWKI!? Bo znam Jana Himilsbacha, ale kto to "himisbach" to nie wiem, "Gliniana" to najpewniej w domyśle Gliniada...
Moze z deklarowanego szacunku dla Artysty wypadałoby zadbac o drobiazgi, ktore niektorym uniemozliwiają przeczytanie nienajgorszego tekstu bez zażenowania :(
~~Jasnolawendowa Brzoza napisał(a): A może można bylo mieć jaja i nie być obiektem "istotnego hejtu", a bohaterem, który odmówił przyjecia takiego wyróżnienia z rąk kapituły, w sklad ktorej wchodzą ludzie o takich ideałach i estetyce jak glinaszoł? Może to by bylo prawdziwe opowiedzenie sie za racjami Przyjaciela Nowaka i "prawdziwej sztuki"? Ale przyjmowanie wątpliwych laurów i zleceń na obrzydliwe statuetki miejskie jednak ważniejsze... A w ostatnich latach naprawde wielu bezimiennych ludzi odmówilo odznaczeń, wyróżnień, awansów, profesur od obecnego Prezydencika PADa oraz szcześliwie odchodzącej władzy i też sie mierzyli z hejtem oraz licznymi konsekwencjami zawodowymi, ale za niezłomność :)
~~Ceglastoczerwona Pernecja napisał(a):Ktoś napisał: ~~Jasnolawendowa Brzoza napisał(a): Moze z deklarowanego szacunku dla Artysty
„Moze z deklarowanego szacunku dla Artysty”
ach te literówki ….
Może kiedyś …..
Uczył Marcin , Marcina……
Bernard napisał(a):Ktoś napisał: ~~Jasnolawendowa Brzoza napisał(a): Wyjątkowo tekst bez "beemki" i "przygrzmoceń" -szacun, nawet pare inteligenckich wrzutek, ale może dalibyście rade swoje wypociny kiedyś przeczytać ponownie i SPRAWDZIĆ LITERÓWKI!? Bo znam Jana Himilsbacha, ale kto to "himisbach" to nie wiem, "Gliniana" to najpewniej w domyśle Gliniada...
Moze z deklarowanego szacunku dla Artysty wypadałoby zadbac o drobiazgi, ktore niektorym uniemozliwiają przeczytanie nienajgorszego tekstu bez zażenowania :(
Dziękuję za zwrócenie uwagi, błędy poprawione. Dopisane 05.12.2023r. o godz. 08:07:Ktoś napisał: ~~Jasnolawendowa Brzoza napisał(a): A może można bylo mieć jaja i nie być obiektem "istotnego hejtu", a bohaterem, który odmówił przyjecia takiego wyróżnienia z rąk kapituły, w sklad ktorej wchodzą ludzie o takich ideałach i estetyce jak glinaszoł? Może to by bylo prawdziwe opowiedzenie sie za racjami Przyjaciela Nowaka i "prawdziwej sztuki"? Ale przyjmowanie wątpliwych laurów i zleceń na obrzydliwe statuetki miejskie jednak ważniejsze... A w ostatnich latach naprawde wielu bezimiennych ludzi odmówilo odznaczeń, wyróżnień, awansów, profesur od obecnego Prezydencika PADa oraz szcześliwie odchodzącej władzy i też sie mierzyli z hejtem oraz licznymi konsekwencjami zawodowymi, ale za niezłomność :)
Bohaterowi nie bardzo dano szanse na odmowę przyjęcia. Organizacja tego "wydarzenia" to też ciekawy temat, ale na inny tekst innego autora.
Wystarczyłoby szumnie zadeklarować swoją odmowę przyjęcia wyroznienia w jednym albo drugim portaliku i byłoby "odmówione" :) ale wtedy rączki artsty byłyby brudne i byc moze musialby sie zmierzyć z konsekwencjami, a tak o jego "cześć" walczą sobie redaktorzy w stałej, nudnej już wojence międzyportalikowej
~~Jasnolawendowa Brzoza napisał(a): A może można bylo mieć jaja i nie być obiektem "istotnego hejtu", a bohaterem, który odmówił przyjecia takiego wyróżnienia z rąk kapituły, w sklad ktorej wchodzą ludzie o takich ideałach i estetyce jak glinaszoł? Może to by bylo prawdziwe opowiedzenie sie za racjami Przyjaciela Nowaka i "prawdziwej sztuki"? Ale przyjmowanie wątpliwych laurów i zleceń na obrzydliwe statuetki miejskie jednak ważniejsze... A w ostatnich latach naprawde wielu bezimiennych ludzi odmówilo odznaczeń, wyróżnień, awansów, profesur od obecnego Prezydencika PADa oraz szcześliwie odchodzącej władzy i też sie mierzyli z hejtem oraz licznymi konsekwencjami zawodowymi, ale za niezłomność :)