~~Obserwator napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Obserwator napisał(a): Trzeba brać pod uwagę dokładnie wszystkie okoliczności. Nawet najmniej spodziewany trop. Też to kiedyś moja rodzina przerabiała. Dlatego mężowi i całej rodzinie bardzo współczuję. Przyjaciele bądźcie przy nich. Nie osądzajcie i nie oceniajcie. Takie rzeczy się dzieją, i miejcie głęboką nadzieję.
A prośba do sąsiadów i okolicznych mieszkańców. Szanowni Państwo: Nie plotkujcie. Ucinajcie sensacyjne wiadomości, informacje z mediów. To ci możecie zrobić to zakasać rękawy i ugotować obiad, może posprzątać wokół domów tej rodziny, upiec Plancka, a może wydrukować i wywiesić ogłoszenia o zaginięciu tej Pani. A może powysyłać znajomym informacje niech szukają...

Dokładnie tak....bardzo rozsądne podejście... współczucie a nie krytyka. Oby nikt nie musial przeżywać tego co teraz ta rodzina.

Dokładnie

Moze ktoś widział może wie, pomóżcie rodzinie i policji

~~Kasztanowaty Liliowiec napisał(a): Nie rozumiem zaginięcia i do szpitala jechała odebrać ojca wieczorem dziwne

I w czym tu pomogłeś?

~~Kasztanowaty Liliowiec napisał(a): Nie rozumiem zaginięcia i do szpitala jechała odebrać ojca wieczorem dziwne

Tak, szpitale tez wypisują późnym popołudniem zwłaszcza jak ktoś jest z daleka.
Już rozumiesz???

Leżałam w szpitalu we Wrocławiu. Rodzina może odebrać pacjenta nawet o godz. 21:00

~~Biały Pustynnik napisał(a): Ciekawa sprawa

Jeżeli została porwana to telefon mogli zostawić aby lokalizacji nie było widać. W tych czasach Google wszystko widzi.

A dlaczego komunikatów o zaginięciu nie ma w telewizji??

~~Turkusowy Przetacznik napisał(a): A dlaczego komunikatów o zaginięciu nie ma w telewizji??