~~Limantes perłowy napisał(a): Po co teraz ta nagła zmiana tematu? Od tego już nie ma ucieczki .Tu nie chodzi o jakiś czajnik o którym prawdomówny Lucjan pisał że nie wierzy w tą aferę bo to nawet nie jest aferka. Tu chodzi o to że publikowano tu dane wrażliwe i tu akurat pytany o to Lucjan milczy.

Nie kłam pisz co wiesz w swoim imieniu, nic do czasu publikacji na forum o żadny czajniku nie wiedziałem. Czajnik był na stronie PanM na FB . Zadam tobie pytanie, dlaczego ten kapuś po publikacji na FB i tu na forum informscji o czajniku i fuszerce nie straszył policją ani sądem. Dodam że PanM podał też dane osobowe - imię nazwisko i adres tego " fachowca" .

ja ci mogę na to odpowiedzieć bez problemu...
odpowiem pomimo tego ze od początku to wszystko to było jedno wielkie łgarstwo grubasa...
ja tez nic nie wiedziałem o tym czajniku gdyby nie jego i moi wspólni znajomi z fb o tym mi nie napisali...kiedy to zobaczyłem odpisałem kłamcy co o tym i o nim myślę ...wiesz jak to się skończyło?...ano tak że mnie zablokował a dwoje ''znajomych'' jak to się mówi ''wyrzucił '' z grona...
Lucjan powiedz mi czy ty rozumiesz pojęcie ''kapuś''? ...czy równie ochoczo będziesz tak nazywał tych z partyjki którą popierasz? ...czy również tak będziesz określał swoich kolegów związkowców składających ZAWIADOMIENIA O MOŻLIWOŚCI popełnienia przestępstwa?
ja właśnie to zgłosiłem bo publikowanie danych osobowych jest przestępstwem...
ja w przeciwieństwie do ciebie który straszyłeś kogoś kto pisał o jakimś bajzlu w ''obejściu'' idioty.zm z czajnikiem olałem bo to była kompletna bzdura....sam o tym pisałeś i popatrz jak długo czasu ci zajęło by przyznać że nawet o tej niby'' fuszerce'' kłamałeś...
Lucjan tego grubasa kiedy publikował moje dane ostrzegałem (mam kopie jego postów ) tak jak i twoje ...czy kiedykolwiek zgłosiłem to na Policję?...nie...
ale teraz kiedy ktoś -a nie wiem kto- odświeża temat i zaraz po tym pojawiają się posty z moimi danymi postanowiłem ponownie to zgłosić ...
ty to nazywasz teraz ''kapowaniem''? ...ty który w jakiejś tam sprawie sam pisałeś że rozmawiałeś
z jakimś prawnikiem?
Lucjan ...odrobinę więcej rozsądku i powtarzam po raz wtóry- mniej emocji...więcej myślenia nad tym co się pisze...

ja operuję konkretami a ty wyciągasz jakieś posty ''altera'' nie mające najmniejszego nawet sensu związanego z tym problemem jaki ktoś sam sobie sprokurował?
dlaczego wracasz do ''altera'' a nie wstawisz tu kilka postów swojego byłego koleżki?
przecież nawet w jego sprawie kłamiesz że nie pisałeś o nim nic złego...pisałeś...
wrócę do domu mogę ci jeden czy dwa z tych ''delikatnych'' nawet tu wkleić...

czytam te pojawiające się tu posty ...czytam i uśmiecham się bo widzę tu wpisy które mają tylko jeden cel...
omijać sedno sprawy a przykryć to bzdurami jak chociażby tą ''obrazę'' wnuczka...
może ty wyjaśnisz na czym ona polegała?

teraz jadę ale później wpadnę ...i może poczytam...

Słynna sprawa czajnika panaM. Wiem to owiem.
Jan samozwańczy renowator powierzchni płaskich wykonywał swego czasu usługę polegającą na wykończeniu i pomalowaniu ścian rygipsowych u panaM. Usługę której z powodów alkoholowych nie dokończył poprzedni wykonawca Piotr ze śluzowej. Jan dokończył roboty . Jednak opuszczając " plac budowy " zabrał ze sobą czajnik który na czas prac użyczyła mu właścicielka obiektu bo Jan by namiętnym kawoszem i palaczem./ żona panaM /. Czajnik ten po dwóch miesiącach Jan wrócił po interwencji gospodyni . Bo telefon panaM Jan wcześniej zblokował. Według mojej wiedzy rozliczenia finansowe między panami nie budziły zastrzeżeń żadnej strony. Był jeszcze jakiś zgrzyt dotyczący innej usługi Jana na rzecz panaM oraz pozostawienia po sobie wielkiego bałaganu ale szczegółów nie znam.

W sumie to nic nie wiesz. Dopuszczasz do siebie tylko to co wymyślił sobie ten Przemuś. Kłamca i oszczerca. Wredny typ którego nawet jego kolega określił fałszywym. Zresztą nie tylko on.

Janusz po przeczytaniu w poczekalni w kolejce do Stomatologa przemyślę czy złamać daną sobie obietnicę ignorowania ciebie w tym sensie że nie będę wdawał się w dyskusję z zarozumialcem wybierającym siebie. Aby sobie coś wyjaśniać nie może być insynuacji i przekłamań, z tobą jest to niemożliwe.

Jeśli ty chcesz o czymś dyskutować to odnieś się do skierowanego do ciebie postu . Bo ty już z góry zakładasz że dyskusja z tobą nie jest możliwa. Bo wszyscy inni to zarozumialcy a ty oczywiście nie. Tylko właśnie ten twój post już o czymś świadczy.

~~Bolecnauta napisał(a): W sumie to nic nie wiesz. Dopuszczasz do siebie tylko to co wymyślił sobie ten Przemuś. Kłamca i oszczerca. Wredny typ którego nawet jego kolega określił fałszywym. Zresztą nie tylko on.

A to ciekawe. Znam was obu i jakoś nie kojarzę aby panM był ani kłamczuchem ani oszczercą. Chyba że rzucisz Janie jakiś namacalny konkret.

Stomatolog wyrwał mi ząb mądrości i zanim mi nowy nie urośnie , zawieszam pisanie w tym temacie.