~~Wielbłądza Czeremcha napisał(a): ~~Brunatnoczarny Powój napisał(a): "Żadna strata. Miałem okazję pracować w szpitalu przez rok. Wiecznie czegoś brakowało i na wszystkim oszczędności. Przez kilka miesięcy próbowałem się spotkać z "prezesem"- codziennie byłem przed jego gabinetem : jeszcze go nie ma ,już go nie ma, ma ważny telefon itp. Nie pomagało zapisanie w kalendarzu-zawsxe odwołane spotkanie. Pracownicy to było dla niego zło konieczne."
Wynik finansowy-zadłużenie najmniejsze w regionie/oprócz Lwówka/..
oddziały gdzie emigrowali bolesławianie
/ortopedia,okulistyka,dzieciecy,położnictwo,laryngologia/
są rekojmią jego pracy.....ale jesli cenisz "menadzera" co wyskakują z lodówki,co udeptują trawniki szpitalne i politykują
i najwazniejsze bezprecedensowo zadłużają szpital --to już go znasz-z instagrama ,facebooka,z naczep Tirów- czy on tak szanuje pracowników ...duzo o tym mówic ;)
Jest to kolejny dyrektor od którego Barczyk powinien się uczyć.
ZARZADZANIA W SLUZBIE ZDROWIA!
Nic dodać!