~~Posiwiały Zimowit napisał(a): Bolec jak ta baba z targu bierze udział w tej nagonce na księdza. A jakże, wiadomo kto jest autorem tekstów. A wystarczy sytuację odnieść do siebie i wyobrazić sobie że organizujemy ważne spotkanie, mówimy coś do zebranych, a ktoś cały zaś rozprasza zgromadzonych i nas samych. Ciekawe czy wtedy autor byłby tak wyrozymiały.
To nie nagonka na księdza tylko ocena postawy tego klechy którego sytuacja po prostu przerosła.
A takie porównania jak to z ważnym spotkaniem możesz wciskać naiwniakom.