Miałem taką myśl, że wczorajszy dzień będzie bez polityki, bo przecież WOŚP - wielkie święto ponad podziałami. Ale, przykro to stwierdzić, Orkiestra, która była, jest i będzie wspaniałym projektem, nie jest już "ponad podziałami" i nie jest już wolna od polityki.

Jedynymi winnymi tego stanu rzeczy są politycy PiS, propisowscy pracownicy TV Republiki(choć hieny medialne, to lepsze określenie) oraz kościół katolicki. Te trzy grupy, pod wodzą Kaczyńskiego, doprowadziły, szczególnie w okresie 8 lat rządów PiS, do podziału na "my" i "oni" nawet w takich sprawach, jak wspólne zbieranie datków na sprzęt medyczny. Te trzy grupy szerzą kłamstwa, szczują na Owsiaka i Orkiestrę, sieją nienawiść na niespotykaną skalę.
To, jak Kaczy traktował Orkiestrę jest bowiem jednym z najbardziej jaskrawych symboli tego ośmioletniego pisowskiego bagna. Te wszystkie kłamstwa, rugowanie WOŚP z mediów, oszczerstwa, plucie jadem na Owsiaka są jak kalka, której PiSowcy używali wobec każdego, kto w ich mniemaniu stanowił dla ich władzy zagrożenie.
Tak - byliśmy o krok od utonięcia w bagnie, jednak wielkim wysiłkiem udało nam się z tego bagna wygrzebać.

Nie spi=erdolmy tego w maju.