Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Jaka kiedyś była WOŚP? O pierwszych bolesławieckich finałach!
~~Bladozielona Krzewuszka niezalogowany
27 stycznia 2025r. o 6:19
Chyba Juszkiewicz a nie Jurkiewicz
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Kremowa Lewizja niezalogowany
27 stycznia 2025r. o 8:19
Dlaczego o finale z 2012 roku nic historyk nie napisze? Ciekawa by była historia o tym jak to bolec szkalował ówczesnego szefa sztabu? Można uzupełnić artykułem jak to prokuratura go oczyściła z wszystkich wyssanych z palca zarzutów publikowanych na bolcu?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
29
Bernard
27 stycznia 2025r. o 9:09
~~Bladozielona Krzewuszka napisał(a): Chyba Juszkiewicz a nie Jurkiewicz



Dziękujemy za zwrócenie uwagi i przepraszamy za błąd.

bobrzanie.pl
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Agnieszka Piasecka-Robak niezalogowany
8 lutego 2025r. o 8:31
To i ja dorzucę kilka okruszków oraz dat. Pierwszy finał W.O.Ś.P. odbył się w I L.O. Zorganizowali go uczniowie trzeciej klasy - chłopak i dziewczyna. On był późniejszym manago jednego z bolesławieckich zespołów i miał na imię Marcin. Imienia dziewczyny, niestety, nie pamiętam. W latach 1994-2001 finały organizowała ta sama ekipa: Pani Jana Trawniczek (jako głównodowodząca z Bolesławieckiego Ośrodka Kultury oraz grupa młodzieży. Przez lata były w niej te same osoby: Mariusz Marczewski, Rafał Walera, Dominik Muzal, Elwira Waltera i ja. Później pojawiła się Marta Soja z chłopakami z gitarą od Muzycznych Telegramów. Po paru latach dołączył też Marcin Marczewski. Oczywiście, pomagała cudowna młodzież i dzieci wraz z rodzicami, jednak tych wszystkich imion nie pamiętam, niestety. A szkoda, bo byli wśród nich wieloletni puszkersi :) Pracownicy BOK także mocno nas wspierali w zbiórkach - obie Panie Rysie, były niezastąpione, nagłośnieniowcy, pracownicy pracowni artystycznych. Z Wojtkiem Szajwajem zorganizowaliśmy nawet w 1994 koncert Skawińskiego (w dużej mierze skład Kombi i Kombii). Był średnio udany, z uwagi na frekwencję. Długo trwały wtedy rozmowy z Oddziałem Zamkniętym, ale nie wyszło. W tych rozgrywkach wygrywały miasta z ośrodkami telewizyjnymi, które mogły pokazać zespół. A do nas telewizja nie docierała przez kilka lat.
Marcin Zając pojawił się w naszych szeregach w większym zakresie czasowym w 2000 r., a w 2001 r. już intensywnie pomagał Pani Janie.
Warto też dodać, że z inicjatywy młodzieży z pierwszych WOŚP powstała grupa młodzieżowa Towarzystwa Przyjaciół Dzieci i pomagaliśmy także poza orkiestrą - organizując ferie w BOK dla dzieci ze szkoły specjalnej, Mikołajki itp. Część młodzieży zasiliła też szeregi grupy wolontariuszy BnB. Dużo dobrego wówczas się działo.
Bernard ruszył do działania jako rzecznik ówczesnego prezydenta, w 2002 r.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Krystyna Juszkiewicz niezalogowany
9 lutego 2025r. o 18:12
~~Agnieszka Piasecka-Robak napisał(a): To i ja dorzucę kilka okruszków oraz dat. Pierwszy finał W.O.Ś.P. odbył się w I L.O. Zorganizowali go uczniowie trzeciej klasy - chłopak i dziewczyna. On był późniejszym manago jednego z  bolesławieckich zespołów i miał na imię Marcin. Imienia dziewczyny, niestety, nie pamiętam. W latach 1994-2001 finały organizowała ta sama ekipa: Pani Jana Trawniczek (jako głównodowodząca z Bolesławieckiego Ośrodka Kultury oraz grupa młodzieży. Przez lata były w niej te same osoby: Mariusz Marczewski, Rafał Walera, Dominik Muzal, Elwira Waltera i ja. Później pojawiła się Marta Soja z chłopakami z gitarą od Muzycznych Telegramów. Po paru latach dołączył też Marcin Marczewski. Oczywiście, pomagała cudowna młodzież i dzieci wraz z rodzicami, jednak tych wszystkich imion nie pamiętam, niestety. A szkoda, bo byli wśród nich wieloletni puszkersi :) Pracownicy BOK także mocno nas wspierali w zbiórkach - obie Panie Rysie, były niezastąpione, nagłośnieniowcy, pracownicy pracowni artystycznych. Z Wojtkiem Szajwajem zorganizowaliśmy nawet w 1994 koncert Skawińskiego (w dużej mierze skład Kombi i Kombii). Był średnio udany, z uwagi na frekwencję. Długo trwały wtedy rozmowy z Oddziałem Zamkniętym, ale nie wyszło. W tych rozgrywkach wygrywały miasta z ośrodkami telewizyjnymi, które mogły pokazać zespół. A do nas telewizja nie docierała przez kilka lat.
Marcin Zając pojawił się w naszych szeregach w większym zakresie czasowym w 2000 r., a w 2001 r. już intensywnie pomagał Pani Janie.
Warto też dodać, że z inicjatywy młodzieży z pierwszych WOŚP powstała grupa młodzieżowa Towarzystwa Przyjaciół Dzieci i pomagaliśmy także poza orkiestrą - organizując ferie w BOK dla dzieci ze szkoły specjalnej, Mikołajki itp. Część młodzieży zasiliła też szeregi grupy wolontariuszy BnB. Dużo dobrego wówczas się działo.

Bernard ruszył do działania jako rzecznik ówczesnego prezydenta, w 2002 r.



A mnie tam nie było??? Przykre
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Agnieszka Piasecka-Robak niezalogowany
11 lutego 2025r. o 20:28
Pani Krystyno, nie rozumiem, dlaczego aż tyle emocji wywołał mój komentarz. Jest Pani wymieniona w tekście, nawet wytłuszczonym drukiem.
Moją intencją w komentarzu było uzupełnienie tekstu głównego o okruszki historii z moich prywatnych wspomnień i uhonorowanie osób, których nie było w tekście, a które na docenienie szczególnie zasługują. Ograniczanie ówczesnej grupy młodzieżowej jedynie do mnie byłoby zwyczajnie nie fair. W tej grupie było więcej ciężko pracujących osób. Dla mnie kluczową była wówczas Pani Jana, bo to ona nami dowodziła. Organizowała Pani - o ile dobrze sobie przypominam - kuligi, być może także inne aktywności. Może sama Pani uzupełni w komentarzu wszystkie swoje dokonania WOŚP-owe? Bo Pani najlepiej o nich wie. I wtedy tekst będzie bogatszy o kolejne wspomnienia sprzed wielu lat.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Nowe domy!