~~Butelkowy Hibiskus napisał(a): W mieście, w którym w galeriach są głównie biedronki i sklepy mięsne, ludzie muszą kupować przez internet. W tej dziurze nie ma markowych sklepów, same tandetne sieciowki, w dodatku małe i słabo zaopatrzone
~~Butelkowy Hibiskus napisał(a): W mieście, w którym w galeriach są głównie biedronki i sklepy mięsne, ludzie muszą kupować przez internet. W tej dziurze nie ma markowych sklepów, same tandetne sieciowki, w dodatku małe i słabo zaopatrzone
~~Staroróżowy Jaśminowiec napisał(a):Ktoś napisał: ~~Butelkowy Hibiskus napisał(a): W mieście, w którym w galeriach są głównie biedronki i sklepy mięsne, ludzie muszą kupować przez internet. W tej dziurze nie ma markowych sklepów, same tandetne sieciowki, w dodatku małe i słabo zaopatrzone
taki sam ''poziom'' ma tzw.''empik''
chcąc kupić określoną płytę nie tylko pani robi wielkie oczy że ktoś taki istnieje pomimo tego że to legenda muzyki to jeszcze proponuje mi że może mi ją zamówić na E-bay'u...;D
chce mi pokazać że ona potrafi a ja nie? ;D