Zastosowana autokorekta
~~Słomkowa Sałata napisał(a): nie mam najmniejszego zamiaru atakować autora a widzś że jakby tu jakieś pretensje były kierowane w moją stronę...
napiszę tak...
więcej zdjęć zamieszczacie niekiedy z lokalnych imprezek w typie ''przysięga w jednostce'' ,piknik partyjny lub nawet w wypadków drogowych...
pytanie...dlaczego mam na mojej ewentualnej wejściówce dawać zarabiać obcemu mi podmiotowi a nie lokalnemu ? ...mamy tu przecież chociażby Centrum Wiedzy?
~~Evel Szczęsna napisał(a): Dziękuję za dobre słowa. "Krzyczące" zdjęcia Bernarda stanowiły dla nas ogromną inspirację podczas tworzenia programu koncertu - tutaj muzyka dosłownie przenikała się z fotografią!
Mam nadzieję, że będzie nam kiedyś dane wystąpić również przed bolesławiecką publicznością ❤️
~~Evel Szczęsna napisał(a): Dziękuję za dobre słowa. "Krzyczące" zdjęcia Bernarda stanowiły dla nas ogromną inspirację podczas tworzenia programu koncertu - tutaj muzyka dosłownie przenikała się z fotografią!
Mam nadzieję, że będzie nam kiedyś dane wystąpić również przed bolesławiecką publicznością ❤️
~~Jasiu napisał(a): ,,Na zdjęciach Artysta w sposób sugestywny ukazał nadwyrężającą relację człowieka z eksploatowaną przez niego przyrodą. ''
Jestem dumny z tego , że moje posty moderuje Artysta .Brawo.Zastosowana autokorekta
~~Agnieszka Piasecka-Robak napisał(a):Ktoś napisał: ~~Jasiu napisał(a): ,,Na zdjęciach Artysta w sposób sugestywny ukazał nadwyrężającą relację człowieka z eksploatowaną przez niego przyrodą. ''
Jestem dumny z tego , że moje posty moderuje Artysta .Brawo.Zastosowana autokorekta
Jasiu, w życiu przyjmujemy różne role. Bywasz komentatorem, być może uczniem/bezrobotnym/zatrudnionym. Na randkę nie idziesz jako bezrobotny, tylko raczej jako facet. Jak więc widzisz, nie zawsze wszystkie role wypełniasz równocześnie.
Elastyczność w korzystaniu z własnych kompetencji i talentów jest ważnym atutem Bernarda. To ja nazywam go Artystą, bo tak Go postrzegam. Pod tekstem jest przypis.
Aha, i nie pojechałam na wystawę jako reprezentantka redakcji Bolec.Info. Nie pracuję w redakcji. Napisałam ten "grafomański" (dzięki za uważne przeczytanie i poprawę humoru) tekst, bo mnie wystawa i wernisaż chwyciły za serce. Przepraszam, że nie zrobiłam fotoreportażu. Nie jestem w tym dobra i to by było dopiero "grafomaństwo" - ofocić fajną wystawę selficzkami i innymi z rąsi. Niegodnam.
~~Słomkowa Sałata napisał(a): ło matko bosko czehryńska...;D
czytam o wyjściu na ''konsumpcję sztuki'' więc od razu wiem że napisał to wybitny ''smakosz sztuki''...;D