No pewnie. Przez Ciebie spierdzieliłam gołąbki.Luby zapomniał namoczyć kapustę, a ja z Tobą się umówiłam i musiałam robić z takiej kwaśnej,że gębę wykręcało :]
Dopisane 12.11.2010r. o godz. 10:03:
Pannazdzieckiem napisał(a): Nie mam nic przeciwko, dobrych pierogów dawno nie jadłem :D
A skąd wiesz,że będą dobre,ha :D :P
Dopisane 12.11.2010r. o godz. 10:05:
~zaniona napisał(a): Panna wtedy wpadniemy wspolnie do Jowitki do pracy i zjemy te pierozki ;)
Taaak,a ja Wam je przygrzeję na grillu :P