~kajtek napisał(a): Ciekawi mnie...
Tak, w wielu punktach zgadzam się z tą interpretacją. Myślę, że kiedy spotyka nas cierpienie, to często, tak po ludzku, zastanawiamy się jaki ono ma cel , dlaczego tak się dzieje? Jednocześnie uświadamiamy sobie, że nikt z nas nie pozostaje sam.
"nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno" Znalazłam w nim podkreślenie roli innych ludzi w przezwyciężaniu cierpienia oraz ogromną wiarę w dobro i drugiego człowieka... To tak w skrócie :)