~pracujaca napisał(a): Czytam te wszytskie hejty i podsumuję krótko – Źle wam? Zmiencie prace!
Pracuje w SRg od ponad 2 lat. Zaczynałam na umowie agnecyjnej przez 5 miesiecy. Wtedy tez nie bylo az tak źle, ale wiadomo że umowa na agencje to raczej słaba. Wiadomo jak sie ma 2 dzieci to zalezy na pracy, choćby i ciezkiej, bo tak mnie straszyli.
Wczesniej pracowałam w Polfie i na strefie w wykrotach i jak narzekacie na guardiana, to iddzie do moich poprzednich zakładów.
Teraz pracujac mam stawke 12,2 za godzine. Premii jescze od kiedy jest nie stracilam ani razu, a za super efektywna osobe sie nie uwazam wiec dodatkowo 300 zl co miesiac. W totalu w zalezności od meisiaca i nadgodzin mam jakies 1500-1600 na reke
W tym roku moje dzieci byly razem ze mna na imprezie rodzinnej, dostaly paczke na dzien dziecka, w siepniu kilka zeszytów i piórnik do szkoły. Na wielkanoc dostalam bony, teraz maja byc tez talony na boze narodzenie 400zł i na każde dziecko dodatkowo 50 zł. Dostalam tez raz bilety do kina jako operator miesiaca, moze nic wielkiego ale dla mnie to coś znaczy, bo w poprzednich zakladach byla dopiero bieda. Praca nie jest moze fajna i czesto jest stres, ale nie narzekam, płacą to pracuje. Nadgodziny mam ale sie ciesze, bo zawsze 50 albo 100 platne wiecej. Jak na Boleslawiec to dobry zaklad, ale wy namadrzejsi co macie 20 lat i w zyciu nie pracowaliscie nigdzie indziej to narzekajcie dalej. Jak nie chcecie pracowac, bo wam sie wydaje ze wszedzie indziej jest lepiej, to odejdzcie i zrobcie miejsce osobom, ktore pracowac chcą!
każdy ma swoje zdanie i podejście, ja pracowałam tam dwa lata i mimo, że to nie była moja pierwsza praca to wcale jej tak wspaniale nie wspominam.. nie chodzi tu o ciężkość fizyczną, a o traktowanie człowieka. jeżeli lubisz jak się po Tobie jeździ to pracuj dalej. 1600zł to nie jest jakaś ekstra kwota z nadgodzinami, przejdź do badera i tam bd mogła tyle zarobić bez nadgodzin. Jasne, że skoro płacą to się pracuje, ale nie można też pozwalać sobie na coś takiego, a chamstwo tam jest nagminne. Fajnie, że mają tak "zakochanych" pracowników- jako jedna z nielicznych tam pracujesz i podejrzewam, że nie przy wtryskarce bo byś inaczej mówiła. Ale pamiętaj, że napisałaś na forum jacy oni są piękni, a oni bez mrugnięcia okiem zwolnią Ciebie jak będą mięli okazję. I nie chodzi tu o hejterów, ludzie tu tylko wymieniają między sobą swoje poglądy na temat tej pracy i wcale nie mówią kłamstw...Mówiąc to w zakładzie i tak ich nikt nie słucha więc robią to tutaj. I nie rozumiem jakiś ogólników odnośnie wieku, bo pracując tam widziałam mnóstwo młodych ludzi i mimo narzekania, sprawdzali się lepiej niż starzy pracownicy...A wy ludzie tam powinniście trzymać się razem, zawsze to powtarzałam. Za moich czasów było inaczej, wszyscy ze sobą pracowali, spotykali się po pracy, integrowali... później zaczęło się walić i jeden drugie w szklance wody by utopił i tylko patrzył gdzie kierownik by coś nagadać i taka prawda. Wstyd, bo zakład mały większość się zna, a robią sobie na złość. I to, że dostałaś nagrodę miesiąca nie świadczy o tym, że zakład jest idealny, bo nie jest i nie będzie, póki nikt się za niego nie weźmie porządnie. POWODZENIA!