S13- czyli ty tam pracujesz wnioskując twoja odpowiedz. Nie ma to jak samemu nazwać się ciołkiem :)

Tam, czyli w Guardianie, nie na zewnętrznych magazyanch ;)

Jakuba napisał(a): podobno tam juz sami pracownicy z Ukrainy są?
Jakie są plusy a jakie minusy w tej firmie?
Chodzi mi o prace jako operator. Podobno jest tez dużo pisania dokumentacji stanowiskowej itd. Wiem ze 12 godzin sie pracuje. Hmmm da sie tam normalnie pracować, czy te 12 godzin to ledwo sie da wytrzymać.
Ja pracowałem na produkcji, ale w kazdym momencie moglem sobie odejsc od maszyny i nie było problemu. Po prostu system polegał na tym ze gdy miałem juz gotowy element , to musiałem potwierdzić wcisnieciem guzika. Dopiero wtedy maszyna reagowała. Nie było mozliwosci takiej ze maszyna mi dyktuje tempo pracy, ja sam decydowałem w ktorym momencie jestem gotowy itd.
A zaraz mi działa wyobraznia i z poprzednich postów winika ze te maszyny u was mają swoją własną ustawioną programowo prace. W takim układzie zeby mozna bylo coś zrobić np wypełnic dokumentacje czy inne rzeczy to pytanie gdzie jest na to czas, skoro maszyna sie nie zatrzymuje. Sam jeden operator chyba nie jest w stanie tego ogarnąć. Dlatego domyslam sie ze jest tam jakiś pomocnik, ktoś co pomaga w pakowaniu itd...
A jak jest to tylko wiedzą ci co tam są operatorami. Mysle nad zmianą pracy, ale nie chce trafić do gorszej niż mam.

Maszyny tak jak mówisz stoją w automacie - zatrzymują się co jakiś czas na kontrolę czy awarie, nawet często. Do tego w dokumentacji i w innych pierdołach pomagają experci.
Co do Ukraińców - bzdura, że tylko oni są. Polaków jest tyle samo co Ukraińców, choć ostatnio zauważyłem, że to zależy od zmiany. 12 godzin da radę robić :)

Jakuba napisał(a): Ja pracowałem na produkcji, ale w kazdym momencie moglem sobie odejsc od maszyny i nie było problemu

Tutaj sobie nie odejdziesz, kiedy chcesz.

A jaką funkcję ma teraz Pani K.Karoluk bo widziałem jak drapala layauty na polerce
Z supervisora spadła na klejenie layautow hihihi :D

Po 1 gamoń jesteś,naucz sie poprawnie pisać nazwisko a po 2 namierzyli cię;)

A co z Marcinem Marcinow sie dzieje

Namierzyli dobre chyba nie wiecie moi drodzy ze jeśli się nie pisze nic obrazliwego do danej osoby to z namierzeniem można sobie pogadać no i to nazwisko być może celowo przekrecone ;)