Koto ma układy i mnie wkręci do Guardiana:D bo byłem na 2 rozmowach i coś nie pykło :D

Witam.

Ja też pracuję krótko w tej firmie. Nie trzeba jednak spędzić tam wiele czasu żeby poczynić pewne spostrzeżenia. Większość ludzi pracuje tam dla kasy. W Bolesławcu 1600 netto nie dostaje się często, zwłaszcza w fabrykach. Zdarzają się tam ludzie zadowoleni z pracy, uśmiechnięci, chcący zostać w firmie długo. Większość niestety narzeka i ma słuszne powody. Brak dobrej organizacji ma znaczny wpływ na pracę. Atmosfera pozostawia wiele do życzenia. Jeśli chodzi o samą pracę to wszystko zależy co danego dnia, tygodnia się robi a nigdy przed rozpoczęciem pracy się tego nie dowiecie. Jedno mogę powiedzieć na pewno, większość pracowników produkcji naprawdę ciężko haruje i trzeba mieć stalowe nerwy żeby tam zostać długo. Tyle na razie mam do powiedzenia. Pozdrawiam.

~koksu napisał(a): Koto ma układy i mnie wkręci do Guardiana:D bo byłem na 2 rozmowach i coś nie pykło :D

wybaczcie post pod postem ale nie widzę opcji "edytuj".
@koksu - może i pykło. Do niektórych ludzi po 4 miesiącach dzwonią :D

kolego nie trzeba znajomości w guardianie,z tego co wiem to szukają ludzi do pracy, ale przedewszystkim potrzebują magazyniera.

co slychac w guardianie?pozdrawiam wszystkich tam pracujacychD

Widzę ze temat ciagle jest aktualny :)
Czasami sobie tu wchodzę aby poczytać co tam ludzie piszą i stwierdzam jedno ze większość potrafi tylko narzekać.
Ludzie mamy kapitalizm i jeśli sie nie podoba to do domu.
Widzę że ciagle ktos odchodzi lub kogoś przyjmują
:D czyli nic sie nie zmieniło :D

pozdrawiam cała firmę a szczególnie Paint Line :D
A kadrze zarządzającej zyczę dobrego zarządzania ludźmi :)

U mnie mineło juz chyba z 8 miesiecy więc nic nie bedzie :( :P

~dudu napisał(a): kolego nie trzeba znajomości w guardianie,z tego co wiem to szukają ludzi do pracy, ale przedewszystkim potrzebują magazyniera.

skąd Ty wzieles takie informacje? Bo jak byłem tam miesiąc temu na rozmowie to powiedzieli że magazynierów mają komplet :)