Member napisał(a): Jak do tej pory bylem przeciwko parkowaniu jak takie matoły na dwóch miejscach Ten weekend jednak zweryfikował moje podejście do tej sprawy. Stałem krótko na jednym z parkingów w Legnicy, wracam a drzwi przerysowane farba srebrna na drzwiach i zderzaku, obok na centymetry dociśnięte srebrne auto. Poczekałem na właściciela...przyszły dwie panieneczki które absolutnie nie przyznawały się do winy. Przyjechała policja, praktycznie bez przeprowadzanie dokładnych oględzin stwierdzili ze to nie możliwe żeby to auto przerysowało - więc tylko nas spisali, panieneczka się pouśmiechała, a ja otrzymałem garść mądrości jak to powinienem wybierać sobie miejsca do parkowania, że oni maja ważniejsze rzeczy do roboty i że nie jest to droga publiczna więc mają to w głębokim poważaniu i mogę sobie kupić pastę TEMPO i spróbować poczyścić Pech lub szczęście chciał że stałem niemal pod samą kamerą. Policja dostała by pewnie zapis od ręki ja pewnie będę czekał ze dwa tygodnie bo oficjalne pisma słać trzeba o udostępnienie zapisu. A tak mam załatwiać wszystko sam i występować do sądu w drodze powództwa cywilnego.
Jak dostane nagranie, że to jednak te panieneczki przerysowały mi auto to nie omieszkam złożyć skargi na jakże skrupulatnych panów policjantów.
A wracając do tematu, jak ktoś tak staje to jest burak ale przynajmniej ma całe auto. Więc przemyśle czy nie zacząć tak parkować byle nie ponosić kosztów przez baranów którzy dostali prawo jazdy za jajka i masło.
Zastosowana autokorekta