~rolnik b-c niezalogowany 11 października 2010r. o 12:36
Witam, chciałbym się zapytać czy któryś z użytkowników używa lub używał kiedyś do zwalczania chwastów w burakach cukrowych takiego oprysku jak Kontakt 320 SC. Jeśli tak to prosiłbym o informacje w jakich dawkach stosować ten oprysk, albo zdjęcie etykiety z tą informacją, ponieważ posiadam taki właśnie oprysk ale niestety etykieta się oderwała kiedyś a teraz nie mogę jej znależć. Z góry dzięki za pomoc :) [img=1286793368_6d8tzkp.jpg]
#Pannazdzieckiem nieaktywny 11 października 2010r. o 15:03
~rolnik b-c napisał(a): Witam, chciałbym się zapytać czy któryś z użytkowników używa lub używał kiedyś do zwalczania chwastów w burakach cukrowych takiego oprysku jak Kontakt 320 SC. Jeśli tak to prosiłbym o informacje w jakich dawkach stosować ten oprysk, albo zdjęcie etykiety z tą informacją, ponieważ posiadam taki właśnie oprysk ale niestety etykieta się oderwała kiedyś a teraz nie mogę jej znależć. Z góry dzięki za pomoc :) [img=1286793368_6d8tzkp.jpg]
Zawsze do usług Rolniku , jak tylko znajdę zagubioną etykietę od razu Ci ją dostarczę, ale skąd Ty chłopie weźmiesz samolot?
Dzisiaj mamy piękną pogodę , tradycyjnie gapię się w niebo i naliczyłem do chwili obecnej 24 samoloty i ani jednej smugi. Nie wierzycie ? Patrzcie w niebo , jest błękitne , żadnych smug. Pytanie brzmi , skończyły im się chemikalia , czy wreszcie poszli po rozum do głowy i uznali , że nie mają szans? Wszystkim miłego popołudnia. Ha , jak ja lubię ten temat.
Ludzie w zasadzie myślą logicznie. Problem polega na tym , że operują na nie pełnych , bądź fałszywych informacjach. I dlatego taką logikę trzeba w du... ży kapelusz włożyć . Krzysztof Karoń.
~tadeusz niezalogowany 11 października 2010r. o 15:07
~rolnik b-c napisał(a): Witam, chciałbym się zapytać czy któryś z użytkowników używa lub używał kiedyś do zwalczania chwastów w burakach cukrowych takiego oprysku jak Kontakt 320 SC. Jeśli tak to prosiłbym o informacje w jakich dawkach stosować ten oprysk, albo zdjęcie etykiety z tą informacją, ponieważ posiadam taki właśnie oprysk ale niestety etykieta się oderwała kiedyś a teraz nie mogę jej znależć. Z góry dzięki za pomoc :) [img=1286793368_6d8tzkp.jpg]
odp- 1,5 l/ha po ruszeniu wegetacji do stadium 3 liścia uprawy i do max 3 liścia chwastu
#Alma.Gemela nieaktywny 11 października 2010r. o 15:21
Pannazdzieckiem napisał(a):
Dzisiaj mamy piękną pogodę , tradycyjnie gapię się w niebo i naliczyłem do chwili obecnej 24 samoloty i ani jednej smugi. Nie wierzycie ? Patrzcie w niebo , jest błękitne , żadnych smug. Pytanie brzmi , skończyły im się chemikalia , czy wreszcie poszli po rozum do głowy i uznali , że nie mają szans? Wszystkim miłego popołudnia. Ha , jak ja lubię ten temat.
A ja też Ciebie:*
Nie dajcie sobie zamydlac oczu, chemikalia sa tez w wodzie pitnej , witaminach i jedzeniu:) Zreszta te z opryskow dzialaja na dluzsza mete..o wiele dluzsza niz kilka dni.
Dopisane 11.10.2010r. o godz. 15:17:
Woda z mózgu :D
Producenci sprytnie wykorzystują pęd do zdrowego życia. Postawili znak równości pomiędzy stwierdzeniami: Pijesz wodę – dobrze żyjesz.
Reklama wbiła nam do głowy, że woda w butelce jest zdrowa.
Mało kto czyta etykietki. A szkoda.
NABICI W BUTELKE!!!
kupując wodę butelkowaną przyczyniamy się do niszczenia środowiska naturalnego. Po pierwsze, miejsca uczęszczane przez ludzi, szczególnie w ciepłych okresach roku, zanieczyszczone są plastikiem. Po drugie, produkcja i transport wody to tony dwutlenku węgla wysyłane do atmosfery przez maszyny i ciezarowki...
PIC NA WODE!!!
...woda butelkowana ..nawet o 300% przekracza normy dopuszczjace zawartosc bakteri nie mowic juz tu o chemii!!!(nawet ta przeznaczona dla niemowląt !!! O: )
(woda butelkowana kto jej potrzebuje?)
Dopisane 11.10.2010r. o godz. 15:21:
S L O D Z I K I- mniam??
W jednym z listów pewna kobieta, która miała zwyczaj pić po kilka sztucznie słodzonych napojów dietetycznych dziennie, opisuje objawy w postaci wahań nastroju, ataków paniki i lęku wysokości. Lekarze zalecili jej środki antydepresyjne, te jednak nie pomogły. NewsTarget.com dodaje, że po trzech latach stosowania słodzika kobieta miała problemy z wydaniem na świat swojego drugiego dziecka. Poród zakończył się usunięciem macicy. Pokrzywdzona do dziś wierzy, że winny temu jest aspartam.
Inna relacja opowiada o dziewczynie, której pierwsze dziecko urodziło się z cukrzycą, drugie zaś z porażeniem mózgowym. Przyczyną wad rozwojowych płodu miało być przyjmowanie przez ciężarną matkę dużych ilości sztucznego cukru.
Dowody na szkodliwość aspartamu to nie tylko wypowiedzi prywatnych osób. Także autorytety w dziedzinie dietetyki mają spore wątpliwości co do walorów zdrowotnych chemicznego dodatku. Doktor Russell Blaylock pisze w swojej najnowszej książce „Smak, który zabija” o negatywnym wpływie słodzika na układ nerwowy człowieka.
Według Alexis Black, autorki artykułu opublikowanego w NewsTarget.com, aspartam może też wywoływać raka, ślepotę, migrenę, zaburzenia w życiu seksualnym czy niekontrolowaną agresję podobną do objawów ADHD. Mówiąc wprost - aspartam to neurotoksyna, zawierająca szkodliwy dla zdrowia alkohol metylowy, który wątroba zamienia w formaldehyd, kancerogenny gaz stosowany powszechnie w przemysłowej syntezie chemicznej do produkcji klejów, żywic czy materiałów wybuchowych.
Mimo informacji o szkodliwości aspartamu środek jest coraz powszechniej stosowany jako dodatek do produktów spożywczych. Najgorsze jest to, że sami lekarze często nie wiedzą, jak bardzo szkodzą chorym na cukrzycę, zalecając im stosowanie słodzika
Aspartamem slodzone sa rowniez gumy do zucia i coca cola!!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.