adiwood napisał(a): Dzięki za ten artykuł na Onecie. - Więc sprawa otwarta, wojsko nie chce komentować, badacze nie mają dobitnych dowodów co to jest...
Co do śladów kondensacyjnych, obserwowałem takie często w dzieciństwie mieszkając na wsi (lata 80-te), nigdy nie wytrzymywały więcej jak kilka - kilkanaście minut , no i chmurki się z nich nie robiły.
Dokladnie. W pierwszej polowie lat 90' rowniez niebo mielismy inne (nie takie biale jak obecnie - kto pamieta jeszcze naturalny blekit nieba?).
Oczywiste jest, ze w wielu krajach regularnie "oprysukuje" sie niebo. Po co? Tego dokladnie nie wiemy - moze ma to na celu kontrole nad pogoda, nad pociskami w powietrzu, moze sluzy czemus duzo gorszemu... Dopoki jednak bedzie sie ten problem negowac i wysmiewac nie dojdzie do ujawnienia prawdy. Predzej czy pozniej wszystko sie wyda.
Co do wspolczesnych czasow - prosze spojrzec na historie. Od wiekow ludzie wplywowi (ludzie wladzy) tworzyli przerozne potajemne dzialania dla swoich celow. Po wielu latach rzeczy te wychodzili na jaw. Czy od wieku XX nagle takie dzialania staly sie przeszloscia? W zadnym wypadku, nawet jeszcze szybciej ujawnia sie takie przypadki niz kiedys (chodzi mi glownie o wiek XX i lata powojenne oraz kraj przodujacy w "spiskach" - USA).
Wymysla sie rozne rzeczy by wysmiac i zatuszowac rzeczywista prawde. Tak jest wlasnie w przypadku "opryskow". Ale to tylko wierzcholek gory lodowej - w przeciwienstwie jednak do wielu innych dzialan NWO, bardzo zauwazalny. Jesli widzimy, ze cos jest nie tak, mowmy o tym - nawet jesli burzy to nasz dotychczasowy, pozorny spokoj w postrzeganiu rzeczywistosci ktora nam sie tworzy.