&feature=related

&feature=related

Tępota ludzka nie zna granic. Nie wiem czy wiekszość wątpliwej jakości poszukiwaczy wiedzy tego forum wie, ze od wielu wielu lat - juz nawet w poprzednim ustroju, nad naszym miastem przebiegał wążny szlak lotniczy. Gdzie szlak nie oznacza, ze przeleci jeden samolot dziennie a kilkanaście. Dwa, przeloty te odbywają sie zazwyczaj w dzień, co oznacza, że na godzinę może nad nami przelatywać po kilka statków powietrznych i to w godzinach około południowych gdy odbywa się dużo rejsów . Np wszystkie loty do Anglii/Irlandii z Wrocławia przelatują nad okolicą Bolesławca. No tak ale lepiej szukać pożywki dla durnowatych teorii. Za komuny kilka razy dziennie w niektórych porach roku przelatywały dwa odrzutowce w ramach tzw powietrznej obrony kraju, która nad Bolesłąwcem rozpoczynały manewr skrętu wzdłuż granicy Polski w kierunku Bogatynii. No tak zapomniałem że wtedy opryski robiły bo tak nisko leciały.

woow, ale opryski -ale chyba nie u nas kolego...

&feature=related

~jogi babu napisał(a):

&feature=related

-daj spokuj kolego :/

Dzięki Jogi babu za filmy z Chembusterem , nawet nie wiedziałem ,że coś takiego istnieje. Masz blade pojęcie jak to działa?


Dopisane 28.09.2010r. o godz. 16:32:

~Lol napisał(a): Tępota ludzka nie zna granic. Nie wiem czy wiekszość wątpliwej jakości poszukiwaczy wiedzy tego forum wie, ze od wielu wielu lat - juz nawet w poprzednim ustroju, nad naszym miastem przebiegał wążny szlak lotniczy. Gdzie szlak nie oznacza, ze przeleci jeden samolot dziennie a kilkanaście. Dwa, przeloty te odbywają sie zazwyczaj w dzień, co oznacza, że na godzinę może nad nami przelatywać po kilka statków powietrznych i to w godzinach około południowych gdy odbywa się dużo rejsów . Np wszystkie loty do Anglii/Irlandii z Wrocławia przelatują nad okolicą Bolesławca. No tak ale lepiej szukać pożywki dla durnowatych teorii. Za komuny kilka razy dziennie w niektórych porach roku przelatywały dwa odrzutowce w ramach tzw powietrznej obrony kraju, która nad Bolesłąwcem rozpoczynały manewr skrętu wzdłuż granicy Polski w kierunku Bogatynii. No tak zapomniałem że wtedy opryski robiły bo tak nisko leciały.

Dziękuję Lol za wyrażenie opinii , jak rozumiem mnie również zaliczasz do wątpliwej jakości poszukiwaczy prawdy. Cieszy Twoje uznanie i przyznać muszę ,że ciepło mi się zrobiło pod sercem , po przeczytaniu Twojego posta. Ewidentnie mam rację skoro pojawia się ktoś , kto się ze mną nie zgadza. Jeszcze raz dzięki. Zaś mapę komunikacji lotniczej nad Polską zapodał bodajże hemi na wcześniejszych stronach tematu. Ale i Twój wkład się liczy , miłego dnia.