Pannazdzieckiem napisał(a): Kurde lubię ten temat.
Wczoraj jak zwykle przy pięknej pogodzie gapiłem się w niebo.
Latały sobie kłębiaste chmurki , parę samolotów i żadnych "smug kondensacyjnych" oprócz tych znikających za samolotami. Wychodzi na to , że większość linii lotniczych miała wczoraj wolne.
Po ostatnim tygodniu lata , kiedy smug było od cholery i mocno świeciło mieliśmy lokalne podtopienia. A to z tego względu ,że rozpylane chemikalja kondensują na danym terenie parę wodną i leje jak z cebra. Wczoraj pewnie nie było sensu opryskiwać , co widać po dzisiejszej pogodzie.
Dwa tygodnie temu , pod Osiecznicą , w miejscu gdzie zwykle zbieram kanie , zauważyłem kilka drzew z "powypalanymi dziurami " na liściach. Dwie , trzy dziurki o brązowych krawędziach ok. 1 cm kw. na zielonym liściu. Przestałem zbierać kanie.

Zaobserwowalem to samo. Ewidentnie, przed tymi wzmozonymi opadami mozna bylo zaobserwowac liczne, rownolegle ulozone smugi, ktore po czasie ulegaly rozproszeniu jakby w chmury. I tak jak piszesz - ruch lotniczy nagle zmalal... Cos sie dzieje nad naszymi glowami, nie wiemy do konca co, ale nalezy o tym mowic i chciec (czytaj: nie bac sie samodzielnego myslenia) to dostrzegac.


Dopisane 03.10.2010r. o godz. 02:01:

~jogi babu napisał(a): Ze względów, które zrozumiecie po przeczytaniu tego tekstu, nie mogę ujawnić swojej tożsamości.

Jestem mechanikiem samolotów dużych linii lotniczych. Pracuję przy utrzymywaniu jednej z baz znajdujących się w dużym porcie lotniczym. Myślę, że pewne informacje, które tutaj znajdziecie są ważne. Po pierwsze, chciałbym powiedzieć coś na temat "dziobania porządku" wśród mechaników. Jest to ważne dla tej historii z przyczyny, którą powinieneś odgadnąć sam.
[...]

Nie mam pojecia kto to napisal, ale zdecydowanie polecam przeczytac to w calosci.


Dopisane 03.10.2010r. o godz. 02:08:

puma2009 napisał(a): woow, ale opryski -ale chyba nie u nas kolego...

Wykazujesz sceptyczna postawe (to dobrze - w koncu watpliwosci zawsze rodza pytania), ale uwazam ze malo racjonalna i logiczna. Dlaczego uwazasz ze tego nie ma? Spogladasz na niebo gdy tworza sie te smugi? Ile informacji na ten temat udalo Ci sie uzyskac? Wedlug mnie twoja opinia zrodzila sie z czystej manipulacji - jestes przekonany, ze cos jest nie prawda, gdy w powszechnej opini jest ignorowane. Tymczasem ludzie wiele rzeczy ignoruja, bo jest im tak wygodniej lub tez tak zostali nauczeni (bo komus na tym zalezy). Zawsze powtarzam - trzeba myslec w pelni samodzielnie, szukac prawdy i nie polegajac na opini wiekszosci ktora przeciez tak czesto moze byc bardzo mylna.

Calahan napisał(a): Wedlug mnie twoja opinia zrodzila sie z czystej manipulacji - jestes przekonany, ze cos jest nie prawda, gdy w powszechnej opini jest ignorowane. Tymczasem ludzie wiele rzeczy ignoruja, bo jest im tak wygodniej lub tez tak zostali nauczeni (bo komus na tym zalezy).

Lub tak rzeczywistość kreują media.

Wyłączyć tv, włączyć myślenie.

~~tyld~~ napisał(a):

Wyłączyć tv, włączyć myślenie.

Panowie i Panie , właśnie o to mi chodziło. Na pilocie włączyć myślenie i niech Wam się telewizor zepsuje. Dziękuję Tyld i Calahan za wsparcie. Nawiasem Tyld mógłbyś/mogłabyś się jakoś przedstawić. Np. na PRV lub puplicznie .

dzisiaj nie pryskają ;) [img=1286099916_a5i1h22.gif]

~jogi babu napisał(a): dzisiaj nie pryskają ;) [img=1286099916_a5i1h22.gif]

Wczoraj również nie pryskali , dzięki Jogi za tą ścieżkę dzwiękową , też o tym myślałem , ale mnie ubiegłeś/aś. Myślę ,że z biegiem czasu takich relacji będzie więcej. Widać wyraźnie , że ludzie się budzą.

Już dawno temu pojawił się wątek mojego autorstwa ;) dotyczący smug kondensacyjnych. Wtedy było zimne przyjęcie i szybki spadek wątku w dół.
Teraz i ja cieszę się, że coraz więcej ludzi dostrzega problem.
Na PRW nie przedstawię się, gdyż mam na pieńku z MM i nie rejestruję się na bolec, ale lubię Was podczytywać. ;)

~~tyld~~ napisał(a):

Teraz i ja cieszę się, że coraz więcej ludzi dostrzega problem.

Coraz więcej ludzi wie ze '' ...ma oczy do patrzenia''
Oby swiatlo splynelo na cala ludzkosc
:)

co do wątku chemitrails, to trują wszędzie, mam przyjaciela w Kanadzie, który dużo podróżuje i z każdej wyprawy przywozi dowody armagedonu, jaki nam szykują, m.in zdjęcia klatka po klatce ukazujące smugi i tworzące się z nich chmury, zmutowane rośliny z Peru i Boliwii, w końcu listę chorób powstałych z powodu chemitrails w USA. W Kanadzie jest organizacja, która zbiera dowody masakry jaką nam czynią, monitowali do rządu kilka razy, ale pytania zostały zignorowane. Także raczej bezsilnie będziemy czekać i nic nie można zrobić >New Order właśnie się dokonuje na naszych oczach, a właściwie organizmach...