Regulacje płacowe zgodnie z przewidywaniami. Wzrost produkcji 30 %. Wynagrodzenie 5%. A gdzie korelacja miedzy podwyżkami a wzrostem wydajosci, produkcji. Koniu słaby z ciebie dyrektor jak cisniesz ludzi za 1600 brutto i mniej na umowach smieciowych. Ciekawe czy klienci wiedzą z kim współpracują. Można by ich oświecić ale wtedy dyro zastosowałby starą metodę. Czyli jak by się wycofywali aby nie być utożsamianymi z takimi współpracownikiem jak BDN. To nasz dyro straszyłby żę przez to przez info do klientów. A nie widziałby że to dlatego że słabo płaci za tak ciężki system pracy.
Aha koledzy co tam stało się na intro ze zmianowym? No i słyszałem że wyrzuceni mają wrócić.
Do kogoś o pseudonimie kierownik. Taka wypłata to za dużo na zmianowego a na kiero działu za mało także niezły blef. Z drugiej strony poczytaj na wikipedii definicje "sociopaty". Skąd sie tacy egoisci biorą -ja kiero mam 5000 a wy zdychajcie.
~pracownik Rotacji niezalogowany 10 września 2012r. o 12:08
Witam nie długo dzień drukarza trzeba premie pracownikom zabrać żeby było na piwo i kiełbaski Michał Bończak już większej połowie osób zabrał premie na rotacji, że jakby co to pijcie i jedzcie jak najwięcej bo to za naszą premie.
ps
Dyrektor tez niech się naje za nasze pieniądze.
~Też tam pracuje niezalogowany 10 września 2012r. o 14:53
Nie chce się nawet na temat Bońka wypowiadać bo brak mi słów nie pracuje tam za długo ale już poznałem jego zalety w ogóle ta drukarnia to jeden wieli syf...
~Też tam pracuje niezalogowany 10 września 2012r. o 14:53
Nie chce się nawet na temat Bońka wypowiadać bo brak mi słów nie pracuje tam za długo ale już poznałem jego zalety w ogóle ta drukarnia to jeden wieli syf...
Witam wszystkich pracowników i pracowników niewolników (umowy zlecenia).To co zobaczyłem w tym zakładzie przechodzi ludzkie pojęcie o pracy i pracownikach .Sam pracowałem kilkadziesiąt lat jako dozór ale to co wyprawiają tutaj dozorujący to wygląda na to że niemają pojęcia o pracy z ludzmi ,szacunku do pracownika,osób starszych w tym kobiet pracownicy wystraszeni a władza dobija do głowy .Bladego pojęcia o kulturze pracy.Dużo są sobie winni sami ludzie że pozwalają na takie traktowanie gówniarom.Wysyła się pracowników z umów zleceń na maszyny bez odpowiedniego szkolenia bhp .Nikt z tych pożal sie boże brygadzistów albo niezdaje sobie sprawy że w razie wypadku grozi więzienie a kierownictwo się i tak wypnie a z niego zrobi jelenia. Ale jest na to rada mimo braku związków zawodowych.Trzeba zgłosić te naruszenia prawa do inspekcji pracy przez zarzad regionalny solidarności oni to zgłoszą i nikt nic nie ryzykuje i przyślą kontrole .Załatwiałem takie sprawy z pełnym sukcesem. Praca po kilka tygodni na nocki to dopiero zagrożenie dla pracowników,niewiem czy to głupota czy świadome działanie bo kontrole są tylko rano i nikt się nie poskarży.pozdrawiam