z bardziej patologicznym zakładem niż bdn jeszcze nie miałem do czynienia...a ten babsztyl co tam łazi i zastrasza ludzi to życzę jej żeby trafiła na kogoś takiego jak ona lub nawet gorszego w co wątpię bo trudno o większe kure$tVo... Ci ludzie co tam pracują...dobrze im tak! sami do siebie nie mają za grosz szacunku, więc dajcie się wykorzystywać dalej i płaczcie jak to wam źle :] traktują Was jak śmieci bo albo nimi jesteście albo (co mam nadzieję jest bardziej prawdopodobne) tak im pozwoliliście. wrogowi bym nie życzył pracy tam... ja po kilku godzinach zrezygnowałem, honor mam jak i każdy z Was, więc nie zeszm@c@jcie się tam na wasze własne życzenie...
Czym jest mobbing w pracy?
Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.
Pracownik, u którego mobbing wywołał rozstrój zdrowia, może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Instytucja mobbingu została zdefiniowana w art. 94[3] § 2 kodeksu pracy jako działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu wywołującym u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej. Takie działanie lub zachowanie powoduje, albo ma na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.
Mobbingiem można określić wszelkie działania w pracy, które wywołują lęk i strach, czego skutkiem może być nawet uszczerbek na zdrowiu. Mobbing jest więc swoistym nękaniem, ustawicznym dręczeniem występującym w trakcie wykonywania obowiązków pracowniczych.
Za objaw mobbingu można uznać na przykład: nieprzyznawanie pracownikowi żadnych zadań do wykonywania, stałe przerywanie wypowiedzi, ciągłe, nieuzasadnione krytykowanie wykonywanej pracy, pogróżki, ośmieszanie, niedopuszczanie do głosu, polecanie wykonywania zadań poniżej umiejętności pracownika lub naruszających jego godność, rozsiewanie plotek o pracowniku (np. o jego chorobie psychicznej), odbieranie zadań poleconych wcześnie do wykonania, nakładanie na pracownika prac przekraczających jego możliwości i kompetencje lub szkodliwych dla zdrowia, zatajanie ważnych informacji.
Należy podkreślić, iż zachowań stanowiących przejaw mobbingu może dopuścić się zarówno pracodawca, osoba na stanowisku kierowniczym, inny współpracownik, a nawet podwładny ofiary.
Za mobbing nie można uznać egzekwowania wykonywania poleceń, które nie naruszają godności pracownika i są związane z zakresem obowiązków pracownika. Przy ocenie, czy dane zachowanie można uznać za mobbing, należy odnieść się do obiektywnego wzorca ofiary rozsądnej. Jeżeli jakieś zachowanie ze strony na przykład bezpośredniego przełożonego, wywołuje u pracownika smutek, żal lub przygnębienie to nie jest to jeszcze wystarczający powód do uznania takiego postępowania za mobbing.
Mobbing to pewne długotrwałe i systematyczne postępowanie skierowane przeciwko pracownikowi. Kodeks pracy nie określa sztywno granic czasowych oraz częstotliwości występowania zachowań kwalifikowanych jako mobbing. W przypadku sporu, czy w danym przypadku miał miejsce mobbing, będzie każdorazowo decydował sąd. Naganne zachowanie powinno się powtarzać. Jednorazowe zachowanie np. wyładowanie złości nie może być uznane za mobbing.
Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 5 października 2007 r. II PK 31/2007 OSNP 2008/21-22 poz. 312
W postępowaniu dotyczącym stosowania przez pracodawcę mobbingu oraz przyznania świadczeń z tego tytułu nie jest wystarczające stwierdzenie bezprawności działań podjętych wobec pracownika, lecz konieczne jest wykazanie celu tych działań i ich skutków (art. 94[3] § 2 kp).
Biedaczek, przez kobiete zastraszony. :D
P.S. Az chce sie powiedziec co Al Pacino do Chrisem O'Donnelle w pewnym filmie, "Nie wiem czy cie zaadoptowac czy zastrzelic". :D
Biedaczek, przez kobiete zastraszony. :D
P.S. Az chce sie powiedziec co Al Pacino do Chrisem O'Donnelle w pewnym filmie, "Nie wiem czy cie zaadoptowac czy zastrzelic". :D
Faktycznie ten "zastraszony" po kilku godzinach pracy to jakaś sierota życiowa;-)
Leć do urzędu po zasiłek, aby się praca nie zeszmacić, inni będą robić, biedaku, na ciebie;-)
Jaka baba?O ile mnie wzrok nie myli jedyne kobiety to asystentki kierowników,zazwyczaj miłe kobietki?A może te z nadzoru na insercie?Ale raczej tez nie,mało kto się skarży.No nie wiem.....jakoś nie mogę skojarzyć...
Każdy kto tam pracuje pracował wie jak tam jest a skoro zaczynają takie brudy wypływać więc coś w tym musi być jakaś prawda. Ludzie z biura widzę piszą :) nabijają sie. Poczekajcie popatrzymy jak wam pióra z kupra lecą jak dostaniecie liścik taki jak święta trójca tego bagna panowie mariusz arek i dareczek. Dla takich ludzi nigdy szacunku mieć nie będę.
Mysle ze gora sie z nas nabija bo zaplaca male odszkodowania i po sprawie. Dziwne tylko ze zwalniaja i niechca zeby odpracowac tych 3 miesiecy. Przeciez nie ma komu robic. Musimy zatrzymywac maszyny zeby isc na przerwe. Jak tak dalej pojdzie to 3/4 zalogi bedzie ze zlecenia albo podpiszemy umowy na pol etatu a drugie poł na zlecenie bedziemy robic. Kicha . Dyrektor powinien zrobic zebranie i wyjasnic co i jak inaczej nikt nie uwierzy w jego dobra wole