"bażanty hodowane specjalnie na ubój, tak jak np kury."

Mówisz że specjalnie "hodowane" jako "rzutki" - w chorym umyśle, chore skojarzenia.
Tylko PiS/da może mieć podobne skojarzenia.

Tylko zaślepiony POstepowiec będzie zgorszony zabijaniem ptaków hodowlanych nie patrząc przy tym na zabijanie dziko żyjących.

Jan Szyszko na początku lutego brał udział w skandalicznym polowaniu w ośrodku hodowli bażantów w Grodnie pod Toruniem - ustaliła Wirtualna Polska.

500 ptaków zostało wypuszczonych z klatek prosto pod lufy myśliwych.

Bażanty czekają w tych klatkach na wykonanie wyroku, a potem rzuca się je na strzał jak na strzelnicy - mówi WP były pracownik ośrodka w Grodnie.

"Odczłowieczeni" psychopaci?
Normalny człowiek nie czerpie przyjemności z zabijania.
Żywe bażanty wykorzystano jako "rzutki"




Są nie tylko piękne ale i pożyteczne – tymczasem dziko żyjących bażantów jest coraz mniej. Na ratunek którym ruszyli świętokrzyscy łowczy. Dziś do lasów w gminie Imielno wypuścili ponad sto pochodzących z hodowli ptaków. Jak mówią, świeża krew wzmocni zamieszkujące nasz region stada.

Bażanty są hodowane w klatach, potem wypuszczane na wolność . Odtąd muszą radzić sobie same. Jak przyznają ich opiekunowie – to ptaki delikatne i wymagające.

Po 3 miesiącach ptaki mogą opuścić voliery. Zadbali o to łowczy z Jędrzejowa. Bo łowiectwo, jak mówią, to nie tylko polowania, ale także dbanie o równowagę w przyrodzie. Dlatego do lasów w gminie Imielno wypuszczono 120 młodych bażantów.

W ciągu kilku dni powinny dołączyć do dzikich stad, z roku na roku coraz mniejszych. Zanim jednak nauczą się życia na wolności ptaki potrzebują wsparcia. Dlatego miejsca zasiedlania będą pod specjalnym nadzorem łowczych.

Łowczy przypominają, że bażanty to ptaki ważne także dla rolnictwa. Zjadają ziarna chwastów, stonki a nawet ślimaki. Łowczy oceniają, że z wypuszczonych do lasu ptaków przetrwa zaledwie połowa. Dla środowiska naturalnego to jednak aż połowa.

~~ napisał(a): Naprawdę nie widzicie różnicy?

Nie, w obu przypadkach to zabijanie dla zabawy.

skorn napisał(a):

~~ napisał(a): Naprawdę nie widzicie różnicy?

Nie, w obu przypadkach to zabijanie dla zabawy.

raczej dla mięsa ;)

Pamiętamy czasy gdy rządy za dużo mniejsze wpadki podawały się do dymisji.

Rząd Kaczyńskiego ma swoją misję i pojedzie po trupach.


Dopisane 10.03.2017r. o godz. 10:10:

Nie wspomnę z jaką lubością PiS kontynuuje branie kasy.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nagrody-ministerstwa-rzad-szydlo,127,0,2222463.html

PanM napisał(a): Pamiętamy czasy gdy rządy za dużo mniejsze wpadki podawały się do dymisji.

Rząd Kaczyńskiego ma swoją misję i pojedzie po trupach.Dopisane 10.03.2017r. o godz. 10:10:Nie wspomnę z jaką lubością PiS kontynuuje branie kasy.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nagrody-ministerstwa-rzad-szydlo,127,0,2222463.html

Zwlaszcza byly prezydent trawiony filipinska choroba w cazsie uroczystosci katynskiej podal sie do dymisji.

PanM napisał(a): Pamiętamy czasy gdy rządy za dużo mniejsze wpadki podawały się do dymisji.

Kokretnie - rząd Mozambiku czy Burundi?
Nawet kiedy za horrendalne sumy kupili pendolino dla którego nie było torów, rżnęli głupa! Żadna z tysięcy afer PO nie została rozliczona i nikt do dymisji się nie podał!

A cóż to zresztą za wielka wpadka? Gość prywatnie realizuje swoje hobby i pewnie nie wiedział o kulisach (bo był zaproszonym gościem!).
I cóż to tak strasznego się stało? Kto poniósł szkodę i jak wielką?