Przyjechałem do znajomych w nocy ,nie miałem gdzie zaparkować więc postawiłem auto na trawie.
Wstaje rano i zdziwienie :(
Czy ludzie muszą parkować jak jacyś tłuści amerykanie,co muszą mieć metr lub półtora od drugiego auta?
Gdyby właściciele tych aut nie stawiali aut po metr półtora od siebie to inni tez by się zmieścili,ale po co ,skoro można zaparkować bez myślenia :(
Można by zawsze przeparkować i zrobić miejsce ,ale po co ?:(
To samo jest u mnie pod blokiem i nierzadko na innych blokowiskach gdzie bywam.
Ludzie spójrzcie za okno i zobaczcie ile miejsca zajmujecie :([img=1370157940_fvk3i5p.jpg]
U mnie na osiedlu tez są takie "kwiatki" :) Co prawda u nas nie ma parkingu, ale jest sporo miejsca które przyjęło sie jako parking, i chyba własnie to jest przyczyna, buractwa niektórych sąsiadów. Zamiast zaparkować prostopadle tak jak większość, to stanie równolegle i zajmuje 2 lub 3 miejsca parkingowe, a reszt niech kombinuje :/ Jestem osoba spokojna, więc nie potrafię zwrócić uwagi ale nieraz obiecałam sobie że kupie na allegro tych "karnych k.." i pod osłoną nocy obkleję samochód :)
są sytuacje ze jakis czas stoi cos wiekszego, albo motor. burzy sie struktura, i jesli miedzy np. niebieskim i srebrnym jest sporo miejsca to brązowy stanie tak a nie inaczej
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.