skorn napisał(a): Takie pojazdy lepiej trzymać w jakimś zamkniętym pomieszczeniu, gdzie osoby postronne nie będa miały dostępu.
Pewnie takie wyjście najlepsze,ale ja w miarę możliwości staram się być samodzielny a chowając go do stodoły(z resztą której nie mamy i żadnego innego miejsca)to by się nie udało,bo i niedługo ktoś napisze,że windę też mogłem na noc zwijać :)
Póki co czekam na wieści,mam nadzieję dobre,tylko sobie myślę nawet jak by się znalazły to czy będą się jeszcze nadawały do użytku,czy sam je sprzedam na złom za marne grosze :>