Pannazdzieckiem napisał(a):

~ napisał(a): ... no ale zwykły katolik tego nie pojmie.

A szkoda. Wiedza i wiara :) Miejmy nadzieję , że opadną kurtyny kłamstwa i Lemingi się obudzą. Osobiście uważam , że tylko w Jezusie nadzieja ... jakoś tak czuję. KK wraz ze swoim nowym Namiestnikiem, już jakieś paręset lat temu skazany został na zagładę.

Panna powoli sam tak zaczynam myśleć, że chyba tylko jakaś apokalipsa może wszystko oczyścić. Bo czytając na forum niektóre niezrównoważone wypowiedzi, atakujące Kościół i Wiarę, jakieś niestworzone wymysły chorych umysłów :) Nie chodzi o ślepą wiarę, ale o świadome wybranie wartości, które w życiu stawiają nas po dobrej stronie.

Jakiś ktoś nazwał mnie Biskupem? dzięki dzięki, ale nie aspiruje do takiej roli :) Muszę powiedzieć, że odzywki-wyzwiska to nie tylko brak kultury, ale też dowód zdziecinnienia, to dowód na brak argumentów, na bezradność. Niektórzy powinni najlepiej bawić się w piaskownicy, rzucać innym piaskiem w oczy, ciągnąć za warkocze dziewczynki, i budować domki z piasku :)

alter napisał(a):
kolejne brednie :) zapominasz, że Papież rozwalił cały Układ Warszawski?! Ty geniuszu po Harvardzie to się marnujesz :P ale to tylko moje zdanie, zdanie zwykłego katolika :)

Papież rozwalił Układ Warszawski? To tak jak Wałęsa :)
No i sam widzisz że brakuje wam konsekwencji, tobie i całej Rydzykowej nacji, której przedstawiłem teorię.
Najpierw mówią że Solidarność to przykrywka SB a teraz słyszę że Papież rozwalił Układ Warszawski. No to rozwalał go wespół z SB czy może Rydzykowcy mają błędne wyobrażenia o Solidarności i Wałęsie, Michniku i innym Geremku, czyli żydach zwanych żydokomuną?
A może obie teorie są słuszne a papież przechodził akurat wtedy z tragarzami i sam on wszystko...?

Otóż to panie ego. Czy tak trudno ci pojąc, że wybierając świadomie wartości, dzięki którym jesteśmy na właściwej drodze, do tego nie jest potrzebny żaden bóg ?? ?? ??
A czy nazwanie cię biskupem to wyzwisko ?? :|

~ napisał(a): Tylko tyle biskupie ?? :> To nie są brednie i ty o tym wiesz. Mi np. żaden bóg nie jest do niczego potrzebny :P Nie zabijać, kochać bliźniego, pomagać potrzebującym itd. to są wartości ludzkie, uniwersalne, które powinny wypływać z człowieka w naturalny sposób i do tego żaden bożek nie jest potrzebny. Amen

Dalej bredzisz? Jesteś jakiś paranoik? Przeczysz sam sobie :) i z ciebie właśnie te wszystkie dobroci wypływają w sposób naturalny :) jeszcze amen na koniec? cała twoja wypowiedź to jakaś komiczna jest.


Dopisane 23.06.2013r. o godz. 22:41:

Jak widzę bajarzy dzisiaj przybyło :)

Alter, może sam wykaż więcej kultury i przestań atakować innych, tylko dla tego,że myślą inaczej.Na biskupa byś się nadał,twoje zawsze musi być na wierzchu.Pokazując się z takiej strony robisz niedźwiedzią przysługę katolikom.

alter napisał(a): Nie chodzi o ślepą wiarę, ale o świadome wybranie wartości, które w życiu stawiają nas po dobrej stronie.

"Dobro" to pojęcie względne. Ja coś czytałem że szeroką drogą podąża wielu ale niewielu porusza się ciasną drogą.
Patrząc na KK to nie sądzę że jest ich niewielu i to już powinno otwierać oczy.
W piaskownicy to ty się baw z papistami, w piachu poświęconym.

~ napisał(a): Alter, może sam wykaż więcej kultury i przestań atakować innych, tylko dla tego,że myślą inaczej.Na biskupa byś się nadał,twoje zawsze musi być na wierzchu.Pokazując się z takiej strony robisz niedźwiedzią przysługę katolikom.

Nie bądź śmieszny :)

Przypominam, że tematem jest => "Myśli JAna Pawła II" :)