skorn napisał(a): edzia napisał(a): Ja nie mieszkam już w Bolesławcu,ale cieszę się,że ktoś coś robi
Pan Arek jeszcze nic nie zrobił, póki co tylko to zapowiada, czyli polityk. Kolejność powinna być odwrotna, najpierw coś zrobić, potem o tym pisać.
chętni spotkam się osobiście w tej sprawie i przekonam, że jednak jest inaczej :)
Dopisane 30.08.2013r. o godz. 15:30:
edzia napisał(a): Kolejny niezadowolony....idź i coś rób,albo przestań marudzic!Nie łatwo jest wywalczyć coś na górze,a chłopakowi jednak się to udaje.Szkoda tylko,że nikt nie potrafi tego docenić.Wiadomo,że zaczyna się od małych rzeczy,przecież nie od razu Rzym zbudowano.A Wy chcecie cudów.Arek,k...wa,powinieneś byc Jezusem,zeby bolesławianie byli zadowoleni zamień wodę w Bobrze w wino!!!! :D
dzięki za słowa wsparcia, polecam tekst Jegomoscia- Największa zbrodnia? Chcieć osiągnąć sukces!