Doskonale rozumiem hegemonistyczne zapędy Czarnej Dywizji i chęć narzucenia swojej symboliki. Należy jednak się zastanowić, czy przyjmując czarne berety nie wyzbywamy się naszej artyleryjskiej tradycji? Owszem zostaje ona w historii i na sali tradycji. Lecz kto z cywili ją tam będzie widział, znał i kojarzył z artylerią? Czy nie wystarczyłoby przyjęcie czarnego krawatu oraz pagonu? Od dawna różne rodzaje wojsk noszą swoje barwy, m.in. desant – purpurę, żw – szkarłatną czerwień, wojska obrony wybrzeża – niebieskie, wojska lądowe, w tym artyleria – zielone, etc.
Może załóżmy wszyscy czarne berety - po co nam zróżnicowanie i tradycja?
Najważniejsze by przetrwała jedynie słuszna tradycja – wojsk pancernych.
Czy hołd pruski i ucałowanie czarnego beretu przez d-cę JW to mało?
Chciałbym podkreślić że nie mam nic przeciwko noszeniu czarnego beretu.
Będę z niego tak samo dumny, jak z dotychczas noszonego 20 lat zielonego beretu. Jak mi każą - będę nosić różowy, lecz zastanówmy się i zadajmy sobie pytanie w imię czego ta zmiana?
Ku chwale Ojczyzny, pardonnez-Noir Dywizjo – Dywizji?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.