Stasiowi Chwojnickiemu gratuluję. Skoro potrafił kiedyś walnąć lufę ( z lufy), to z kufla tym bardziej. A tak na marginesie. Mnie, absolwentowi szkoły górniczej w Bolesławcu łezka w oku się kręci, jak przypomnę sobie barbórki w "Meksyku". Stara górnicza wiara wie, gdzie był Meksyk i co po imprezie w stawie pływało, bądź na lodzie leżało. Może kiedyś ta tradycja powróci, jeśli "Konrad" powróci. Szczęść Boże.
P.S. A w dawnych czasach to górnicy surowców mineralnych byli ubogimi braćmi "miedziaków". Jak się role odwróciły? ;)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.