~sceptyk napisał(a): O.k, paru ludzi mających równo pod sufitem można znaleźć w tej gminie, nie mówię, że nie. Ale to mało, że są kumaci. Aby być pozbieranym, solidnym burmistrzem, należy mieć dobrą wiedzę o samorządzie terytorialnym, finansach publicznych, znać prawo, poterminować trochę w jakiejś radzie gminy czy powiatu. Myslę, że pan Czurejno jest bystrym facetem z wyższym wykształceniem technicznym, ale przy całym moim szczerym szacunku dla jego spektakularnej "akcji śmieciowej" to jeszcze zbyt mało, by powierzyc mu funkcję sternika 14-tysięcznej gminy. Niech najpierw pokaze się jako zdolny, kreatywny, energiczny radny, a potem moze startować na lidera gminy. Inna sprawa, czy tego chce? Prawda jest taka, że kandydat musi mieć znane mieszkańcom nazwisko, na nieznanego noblistę czy innego doktora nauk wszelakich naród po prostu nie zagłosuje, bo go nie zna. Swoją drogą, prędzej postawiłbym na pana Mariusza, niż na starych, wyliniałych, schorowanych farbowanych lisów, którzy zawsze pojawiają się przy kolejnych wyborach, by załatwić sobie ciepłą posadkę na cztery lata...
Obecny obejmując urząd też nie był (i nie jest) alfą i omegą od samorządu terytorialnego, a kreatywność, sprawność, energia i wizje to nie on tylko zastępcy lub pracownicy albo podłapywanie pomysłów innych.
Gdyby został sam, to dopiero okazałoby się ile jest wart ?