~Justyś napisał(a): ~Kaja napisał(a): A ktoś może wie jak się czuje Agnieszka? Daje radę? Ma jakąś chemię albo lampy? Raczysko zatrzymane? Jak wypadł ostatni rezonans? Też jestem po "tych przejsciach". Oprócz operacji wierzyłam jeszcze w diete. Agnieszka ma jakiś blog ?Wiem, że łatwo sie załamać, mnie wsparcie psychiczne do tej pory jest potrzebne.
Kaja......za dużo pytań zadajesz /tym bardziej, że to "przerabiałaś na własnej skórze" jak piszesz/. Trochę cierpliwości :/
jest lepiej ,tak ma dietę ,daję żonie AMIGDALINE i lek przeciw nowotworowy LAIF612 ogromna ilość ludzi nie wie że istnieją leki powstrzymujące rozwój nowotworów ,gorzej z psiychikom człowiek ledwo daje rady ,cza się niestety nasłuchać,ciągła nerwówka,ALE GDYBY NIE WSPARCIE I POMOC LUDZI WOKÓŁ NAS NIE DAŁ BYM RADY ...ZA CO MOCNO DZIĘKUJĘ ...mam nadzieję że zdążymy z operacją ...