~Żółtoruda Ostróżka napisał(a): Weterynaż na lubańskiej to porażka.Porażka ,ludzie omijajcie tego partacza ,w ciągu dwóch dni od podjęcia leczenia mój pies zmarł.Objawy Wstrząu Anafilaktycznego po podanym antybiotyku.Dodam że z psem byłem u tego pana w stanie dobrym ,pies nie chciał jeść przez kilka dni i to był powód mojej wizyty ponieważ bardzo się o niego martwiłem
również byłem u tego pseudo-weterynarza - jeden raz i nigdy więcej!
na staszica też się kilka razy zawiodłem, dlatego teraz specjalnie jeżdżę do Lubania i tylko tam - bolcowym nie zaufam....