Niestety nie zarobisz...
Wyjść, napić się kawy, spotkać z koleżanką możesz w pierwszej lepszej restauracji. Dzieciaczki w ogródku zabaw albo sali zabaw. Czytanie książki, czasopism odpada- nie za bardzo, ze względu na hałas i ciągła opieka nad swoją pociechą.
Może tak coś dla kobiet pracujących w domu?
Serwis kawowy, dostęp do darmowego internetu, drukarki, kąt dla dzieciaków.
W Bolesławcu bida aż piszczy,to się nie utrzyma,wielkie bezrobocie,mało byłoby chętnych korzystających z tej kawiarni,a z herbatki i kawki to mały zarobek.
Dlatego myślę, że dobre by było wynajmowanie miejsc do pracy dla osób pracujących w domu, a serwis kawowy to dodatkowy zarobek.
Sama pracuję w domu i spotykam się z klientami- szczerze, chętnie bym wyszła do ludzi...
Stoliki na godziny? No nie wiem czy ktoś byłby skłonny zapłacić za stolik a dodatkowo zamówić kawę, skoro u konkurencji tylko zamówi kawę a stolik ma za darmo.
Wystarczy przejść się po mieście by zauważyć że jedyne co tu jest się w stanie utrzymać to banki :D
Moim marzeniem jest otwarcie własnej kawiarni. Czy odwiedzalibyście takie miejsce w Bolesławcu? Coś w stylu czytelnio-kawiarni, miejsce w którym nie tylko można wypić dobrą kawę, herbatę ale również posiedzieć i porozmawiać albo poczytać książkę z regału w kawiarni. Miejsce stylowo zaaranżowane, dużo puf, kanap, hamaków, w których można wygodnie usiąść :)
Co Wy na to? ;) Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek informację zwrotną :)
Pozdrawiam! :)
Nie będzie dochodu.Bedziesz dokładała do biznesu , choć pomysł bardzo dobry. To za małe miasto. I właściwie miasto starzejących się mieszkańców a ci najchętniej siedzą na kanapie w mieszkaniu. Młodzi nie mają na tyle kasy by bywać często , a jeżeli to ida na wodę czy herbatkę.Na tym nie zarobisz.
~majętny Stef niezalogowany 6 kwietnia 2014r. o 23:12
Mam lepszy pomysł, rodem z Kiepskich.
Lokal dla magistrów których można zniewazyc słowem i czynem.
Magistrów mamy w bród, przeważnie bezrobotnych.
Można zapraszać takich po zawodowkach przy kasie aby mogli się poznęcać nad magistrem za pieniądze.
Ty jako właściciel lokalu bierzesz 80% a magister resztę.
W końcu magistrów jest jak psów więc i za 20% będą całowali w rękę i dziękowali.
Była już w Bolesławcu czekoladziarnia (z kawą, winem, deserami, pralinkami) z półką z książkami. Bardzo miłe miejsce i nawet często widziałam tam klientów. Podziałała rok i się zamknęła. Raczej nie z tego powodu, że właściciel tak się wzbogacił, że nie musi już pracować...
kawiarnie nie maja przyszlosci odkad wprowadzili zakaz palenia, w europie polak zalozyl pierwsza kawiarnie we wiedniu i ponad 200 lat ludzie chodzili sobie do nich na papieroska i kawke. zalatw sobie zwolnienie od zakazu to bedziesz mogla zyc jak czlowiek z kawiarni. matki z dziecmi maja juz sadzawke to nie licz na to, ze bedziesz miala klientow, matki z dziecmi to nie czytelniczki tylko plotkary, jeszcze troche i wpadniecie na pomysl aby zakladac monopolowe dla matek z dziecmi.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
