Historia powtarza się co roku w sierpniu.
Poniżej mój tekst z Bobrzan z 06.08.2010:
"Sierpień 6, 2010
Wczoraj wieczorem przez okno do mieszkania zalatywał dosyć krzepki fetorek. Zresztą ostatnio nie po raz pierwszy. Okazało się, że to nic w porównaniu z zapaszkiem, jakiego od dwóch dni doświadczają mieszkańcy wsi Nowa. Ktoś wylał na pole sporą ilość obornika, podrasowanego rzekomo kurzą padliną. We wsi Nowa nie da się żyć, bo od zapachu zbiera na wymioty.
Zadzwoniłam z tym problemem do Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej i dowiedziałam się, że Sandepid takimi sprawami się nie zajmuje, bo jeśli tam są odpady zwierzęce, to jest to sprawa Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego, gdyż Sanepid zajmuje się bardziej ludźmi, niż zwierzętami.
Powiedziałam, że to właśnie ludzie mają z tym problem, no ale i tak nic nie wskórałam. Dostałam numer telefonu do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Tam dowiedziałam się od Pana Inspektora, że Inspektorat zajmuje się dobrostanem zwierząt, a ta sprawa podpada pod ochronę środowiska, więc powinnam zadzwonić do wójta, bo on odpowiada za gminę albo do Wydziału Ochrony Środowiska. Czy WOŚ to wydział Starostwa, jaki tam jest numer telefonu ? Pan Inspektor nie wie.
Już mi się nie chce dzwonić. Może to przeczyta ktoś, kto się poczuje kompetentny do załatwienia tej sprawy. Dla ułatwienia dodam, że podobny przypadek miał miejsce 19. lipca br. Śmierdziało w Tomaszowie, Kruszynie i w Bolesławcu, począwszy od Osiedla Piastów na okolicach ulicy Gdańskiej i Osiedla Kwiatowego skończywszy. "
Dopisane 06.08.2014r. o godz. 08:20:
Wójt gminy Warta Bolesławiecka apelował do rolników o przestrzeganie zasad Kodeksu dobrej praktyki rolniczej w lipcu 2007 roku:
Pod powyższym linkiem można zapoznać się z tekstem owego Kodeksu.
Uciążliwości zapachowe związane z produkcją rolną da się zminimalizować, trzeba tylko chcieć.
Gdyby Polacy mieli taką tradycję i determinację sądzenia się o swoje prawa jak Amerykanie, może sytuacja polepszyłaby się po kilku wygranych procesach o naruszenie dóbr osobistych, prawa do spokoju, korzystania z domostwa itp. (art. 23, 24 i 448 kodeksu cywilnego).
Dwa dni przerwy i dzisiaj jedziemy od nowa. Tylko teraz działamy wieczorem tak żeby nie było świadków. No i działamy na polach oddalonych od Bolesławca to wiadomo narzekających będzie mniej.
Czeka nas kolejna noc przy zamkniętych oknach i ból głowy.
Trochę brzydko pachnie, jutro wywietrzeje..... ludzie zapomną!
No, nie zapomną Panie Wójcie..... nie zapomną....
Dwa dni przerwy i dzisiaj jedziemy od nowa. Tylko teraz działamy wieczorem tak żeby nie było świadków. No i działamy na polach oddalonych od Bolesławca to wiadomo narzekających będzie mniej.
Czeka nas kolejna noc przy zamkniętych oknach i ból głowy.
Trochę brzydko pachnie, jutro wywietrzeje..... ludzie zapomną!
No, nie zapomną Panie Wójcie..... nie zapomną....
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.