~obserwator napisał(a): Rodzina zażądałaby dozgonnej renty i kosztów leczenia przez skarb państwa ?
~edka syn napisał(a):~majętny Stef napisał(a): W sądzie na zarzuty odpowiadamy tak -poslizgnoł się i ledwo w ostatniej chwili sie złapał barierki , kolega go zaczoł gilgotać i z tych nerwów pokazał putinowi palec bo ktoś mu nawkrecał kiedyś ,że rosjanie remontowali ten wiadukt.
1. Interesuję się wspinaczką, jestem nieoficjalnym reprezentantem Polski w tej dziedzinie. Jestem człowiekiem religijnym, Ojciec Święty ma mnie w opiece więc ryzyko......
2. Szedłem drugą stroną wiaduktu ponieważ nie wolno chodzić po torowisku bo to karygodne.
3. Oczywiście ten gest jest karygodny, ale ja pokazałem go Putinowi.
W drugiej stronie chciałem trzymać jeszcze jabłko ale to byłoby zbyt ryzykowne w tej sytuacji. Przezorności nigdy za wiele
~ napisał(a): Nie przyszlo mu do głowy, że młodsi mogą go naśladować ??