jegomosc napisał(a): ~Jennifer napisał(a): Jak macie Owsiakowi wpłacać, a potem 1% wróci do Bolesławca i do naszych placówek, to lepiej od razu i bez pośredników wpłaćcie na zbożny cel dla osób i instytucji które znacie.
Nie wiem czy wiesz, ale istnieje życie poza Bolesławcem:) I czasem mieszkańcy naszego ceramicznego grodu jadą leczyć się do placówek w innych miastach.
I tak ogólnie to raczej cieszy fakt, że ogólnopolsko znany bloger + do tego di-dżej + do tego "dziennikarz lokalny" + do tego kandydat na radnego + do tego doświadczony aktor serialu paradokumentalnego + i ogólnie osobnik ogólno-pro-społeczny w sensie ogólnym - zaznacza ogólnie, że ów i inny kmieć zaściankowy z Grodziku Ceramicznego nad Bobrem krytykuje nonszalancko impreze pana J.O. a przecież może kiedyś być zmuszonym wyjechać z Grodziku celem leczenia się gdzieś indziej, a do tego w swej zaściankowości ów kmieć nie dostrzega, że może być na nim użyty (przypadkiem?) sprzęt z pewnej Fundacji powiązanej przez pewnego prezesa z firmą "ZŁOTY KOKOS" - czy-jakoś-podobnie.
Czy ta tęsknota za ulicznym zbiorowym kundlowaniem na rzecz organizacji pana J.O. to tylko ogólnopolska tendencja pędu medialnych postępowców, czy też stoi za tym potencjalna wizja i chęć kariery w bolesławieckich strukturach Złotego Kok.sa/Wośpu?
Mam zastrzeżenie do tego potencjalnego radnego, i do tego, jak daleko może sięgnąć jego wrażliwość medialno-społecznikowsko-osobista przy piastowaniu funkcji radnego. Jako radny powinien skupić maksymalną uwagę na swoich lokalnych celach, lokalnych możliwościach i lokalnych kompetencjach, oraz na potencjalnym solidaryzowaniu "Grodzian Ceramicznych" jako swej "gawiedzi". Jeśli jednak ten ktoś stara się o posadę w samorządzie lokalnym, a krytykuje "Iksińskiego" za pro-lokalną inicjatywę na rzecz medialnej chucpy to ... dziękuję za (zmęczoną) uwagę...