~ napisał(a): W/g mnie zrobił pan bardzo dużo dla Bolesławca i realnie podkreślam realnie tylko pan jest w stanie osiągnąć dla naszego miasta więcej , nie mogę się doczekać wywiadu żeby zamknęli się ci wszyscy sfrustrowani malkontenci.

Czekamy na kolejny kawałek mortadeli ?
Partia prezesów przeniesiona do starostwa! Kolesiostwo rozciągnięte na cały powiat ,strach się bać! Cholera zastąpiona dżumą!!!

Tylko Roman bo inny może zepsuć to co do tej pory zostało zrobione dla miasta

Na czym polega w Polsce różnica między pesymistą a optymistą? Pesymista mówi: "Już gorzej być nie może". Optymista zaś z entuzjazmem twierdzi: "Może, może!". Podczas gdy międzynarodowa finansjera, menedżerowie, ekonomiści, politycy, a nawet zagraniczni turyści uznają Polskę za prymusa przemian i cenią ogrom naszych dokonań w czasie ostatniej dekady jedynie 14 proc. Polaków uważa, że sytuacja gospodarcza naszego kraju jest dobra. Narzekamy na rząd, parlament, sądy, wolny rynek, konkurencję i czyhających za granicą wrogów. Cieszymy się natomiast, gdy innym wiedzie się gorzej.

~ napisał(a): Na czym polega w Polsce różnica między pesymistą a optymistą? Pesymista mówi: "Już gorzej być nie może". Optymista zaś z entuzjazmem twierdzi: "Może, może!". Podczas gdy międzynarodowa finansjera, menedżerowie, ekonomiści, politycy, a nawet zagraniczni turyści uznają Polskę za prymusa przemian i cenią ogrom naszych dokonań w czasie ostatniej dekady jedynie 14 proc. Polaków uważa, że sytuacja gospodarcza naszego kraju jest dobra. Narzekamy na rząd, parlament, sądy, wolny rynek, konkurencję i czyhających za granicą wrogów. Cieszymy się natomiast, gdy innym wiedzie się gorzej.

demagogia POpaprańców!

~ napisał(a): ... Cieszymy się natomiast, gdy innym wiedzie się gorzej.

To stwierdzenie mnie nie dotyczy. Reszta OK , używając frazeologii Hegemona :D

Panie Piotrze Roman , ponawiam pytanie ... pan wie jakie ... proszę ze mną wygrać :)

cytujesz mnie a pytasz się pana Romana????

Zmoderowano 30.10.2014 godz.20:39 - powód: zbędne cytowanie (moderator)

~kati napisał(a): Wladza wszedzie i w wojewodztwie... A gdzie realne rozwiazywanie problemow boleslawian? Za duzo srok za ogon pan lapie i zostanie z zadaną.

Najwyższy czas żeby w mieście i powiecie zarządzała ta sama opcja polityczna. Skończą się wtedy wzajemne złasliwości i spory a skorzysta i miasto i powiat.

~ napisał(a):

~kati napisał(a): Wladza wszedzie i w wojewodztwie... A gdzie realne rozwiazywanie problemow boleslawian? Za duzo srok za ogon pan lapie i zostanie z zadaną.

Najwyższy czas żeby w mieście i powiecie zarządzała ta sama opcja polityczna. Skończą się wtedy wzajemne złasliwości i spory a skorzysta i miasto i powiat.

A wszyscy ci, którym nie po drodze z jedyną-słuszą-władzą mogą spakować się i wyjechać tak? Słodziutko.

To, czego nam potrzeba to silni radni patrzący władzy na ręce i stale będący w kontakcie z ludźmi oraz prezydent i starosta nastawieni na dialog, szanujący prawo do posiadania innego zdania i chcący współpracować oraz przede wszystkim wspierać inicjatywy oddolne. Potrzeba dobrej równowagi i kilku silnych frakcji, a nie - sorry przyjacielu - hegemonii jednej opcji (a tym bardziej jednego człowieka).