~ napisał(a): I co z teo, jak trzeba czekać min pół roku aby położyć się na oddział.
Smiechu warte :] No chyba, że sypniesz w łąpę to łóżko się znajdzie. Co za chory kraj !
Czy to ty czekałęś pół roku na łóżko?. Dziwne, bo mnie przyjęli od razu bez dawania w łapę za łóżko. Komu dałeś tą łapówkę, bo na pewno nie ordynatorowi, lekarzowi z powołania, prawdziwemu lekarzowi. Myślę że takiego nieudacznika jak ty ordynator nie przyjąłby na ten oddział z powodu braku podstaw do leczenia na oddziale zakaźnym, a skierowałby na oddział psychiatryczny. Pozdrawiam cały personel oddziału i cieszę się, że teraz macie Państwo bardzo dobre warunki do pracy, a pacjenci odpowiednie warunki do leczenia.