Nie bardzo rozumiem.
Dlaczego o 19:30, a nie o 0:01 ?

PS.
Niezły futurysta z Ciebie, Kazimierz :)
Jak Ty już zdjęcia z 2019 prezentujesz ;)

dlaczego o 19.30?
bo o tej porze ludzie przed minionymi laty -słusznie czy nie-zasiadali przed tiwi oglądając DTV
ja że rzadko to robiłem bo w tamtych czasach miałem o wiele ciekawsze rzeczy do roboty...oj ciekawe one były niekiedy ;) żadnego ''światełka '' nie mam zamiaru zapalać...
niech zapalają ci którzy jeszcze wierzą że tamte ofiary naprawdę coś zmieniły...

o jakich wy ofiarach piszecie z 13 grudnia 1981?

papugo,
w tym dniu, DTV leciał pewnie na okrągło ;)
A ja nie mogłem obejrzeć swojego Teleranka ! ;(

jak to jakich?
widzisz co pisze Kajtek?...czyż to nie ''ofiara reżimu''?
a ja?...nie pamiętam za bardzo ale chyba byłem umówiony z jakąś d...
to się nie liczy?
:D


Dopisane 13.12.2014r. o godz. 09:22:

coś mi chyba klawiatura nawala :)
''d'' znaczy Dziewucha ...żeby nie było tam niedomówień... ;)

samobojcy nawet sa bohaterami. jest roznica pomiedzy zastrzeleniem, zabiciem i mordowaniem, wielu z tej listy nie bylo mordowanych. ksiedza popieluszke mordowali a gornikow na wujku zastrzelili.

http://13grudnia.org.pl/ofiary

kto byl ofiara, kto oprawca musza prawnicy ustalic na tle obowiazujacych wowczas przepisow prawnych, zolnierz wykonujacy rozkaz podczas stanu wojennego oprawca byc nie moze. ofiara to przewaznie osoba przypadkowa w zajsciu, ktorego i ktorego skutkow nie mozna przewidziec.

"Musi być świadomość, że nie ma innego wyjścia niż zaciskanie pasa przez dłuższy czas i przez wszystkich" - mówił w kilka miesięcy po wprowadzeniu stanu wojennego na posiedzeniu Biura Politycznego gen. Wojciech Jaruzelski. Ta wypowiedź stanowiła komentarz do wprowadzonej z dniem 1 lutego 1982 r. radykalnej podwyżki cen żywności (o 241 proc.) oraz opału i energii (o 171 proc.). Miał to być krok w kierunku przywrócenia równowagi rynkowej, ale mimo wysokich kosztów społecznych (w wyniku podwyżki nastąpił spadek dochodów realnych ludności o około 30 proc.) w końcu 1982 r. tzw. nawis inflacyjny szacowano na 500 miliardów złotych. Dochód narodowy spadł w pierwszym roku stanu wojennego o 5,5 proc. Ogromne wyrzeczenia, do jakich zmuszono wówczas społeczeństwo polskie, okazały się w większości zmarnowane. "
http://historia.wp.pl/title,Absurdalna-polityka-gen-Wojciecha-Jaruzelskiego-doprowadzila-do-katastrofy-gospodarczej,wid,17093411,wiadomosc.html?ticaid=113f8a

-śliczne zdjęcie ;)

oglądałem ;)
no i ten papier z Portugalii :D