Adelajda napisał(a): Ciekawe którędy wjechała straż pożarna jeżeli wjazdy awaryjne są zastawione barierkami. Ciekawe czy strażacy rozmontowywali te durnowate barierki czy cieli. Całe szczęście, że nikt się w tych autach nie spalił, ale jednak jedna osoba jest poważnie ranna.
Radzę zaktualizować swoją wiedzę na temat wjazdów awaryjnych dla służb ratowniczych. Nie warto pisać o czymś, o czym się nie ma pojęcia.Nic nie trzeba ciąć, otóż wjazdy, na wniosek służb, zostały przebudowane w ten sposób iż ich demontaż trwa ok. dwie minuty. Oczywiście dla straży pożarnej ale pogotowie już miałoby duży problem bez sprzętu(młot 3 kg) i ludzi dlatego temat barier jest nadal wałkowany.