Popieram przedmówcę.Dokładnie tak jak piszesz. Międzynarodowe centrum ceramiki to wartość ponadlokalna,przynajmniej z definicji. To samo dotyczy dawnego kina Orzeł. Brak pomysłu?
~Bezstronny napisał(a): W MDK też zapewne kokosów nie mają, ale widać mają dobry kontakt z Dyrektorem i wiedza na czym stoją tworząc zgrany zespół. Tu naprawdę wiele zależy od szefa, bo ludzie w każdej firmie są podobni.
I tu chyba leży pies pogrzebany. Chodzi o kontakt z szefem. Jeśli standardem jest potrzeba umawiania się z Panią Dyrektor z dwutygodniowym wyprzedzeniem to można stwierdzić że nie ma z nią praktycznie kontaktu. Przez te dwa tygodnie z błahostki może się zrobić duży problem. Jakoś z dyrektorami innych instytucji nie ma tego problemu. Kwestia umiejętności organizacji czasu pracy?
Czytając niniejszy artykuł stwierdzam, że tzw. komuna nigdy nie traktowała pracownika w ten sposób. Przypominam sobie też negocjacje z dyrektorem w latach `90 ubiegłego wieku na temat warunków pracy i płacy - wtedy pracownik był jeszcze podmiotem. Dziś pracownik jest tylko śmieciem. To po to był ten zryw Solidarności, żebyśmy dziś byli śmieciami a nie ludźmi traktowanymi z szacunkiem?
~ napisał(a): POmysły i inicjatywa to w seksie. A w firmie liczą się pieniądze.Zapamiętasz?
Nic nie wiem na temat pomysłów w seksie pani H., ale praca w BOK MCC to nie rola w przedstawieniu przedszkolnym, że zabiorą i dadzą innemu. Odpowiedzialność za imprezę nie jest przydzielana na zawsze, tym bardziej za "Gwiazdkę Życzliwości" . Najlepiej napisać własny scenariusz nowej imprezy i zapropować dyrekcji.
w Ośrodku Kultury brak kultury, co się dzieje w tych instytucjach w Bolesławcu? bo jak widać BOK nie jest jedyny, w DPS też próbują coś zrobić czas pokaże czy w innych się odważą, chociaż patrząc na to wszystko, jak zwykle szkoda ludzi, którzy się nie postawią, bo się boją, nie znają swoich praw tylko obowiązki.
"Jak czytam taką wypowiedź prezydenta, opartą na plotkach, to zadaję sobie pytanie dlaczego pan prezydent do mnie jako do kolegi nie zadzwonił i nie zapytał o ten domniemany strajk."/cytat z rozmowy Bolca/.Jedno pytanie :co na to kolega prezydent,myślę ,że Piotr Roman? ;)
Związkowców można nie lubić, można się z nimi nie zgadzać, ale na pewno nie powinno się ich lekceważyć. Oni tego raczej nie darują. Kilku już dyrektorów przekonało się o tym boleśnie. Ale jak szefa Solidarności zaproszą na sesję RM, to publiczna konfrontacja z dyrektorką może być interesująca.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
