~ napisał(a): Gdzie was chowano. Bo na pewno nie mieliście zajęć i pogadanek z Panią Maślicką, osobą, która patriotyzmem i miłością do ojczyzny potrafiła zarazić każdego. Żal mi Was. Jakież ubogie musi być wasze życie

~ napisał(a): (...) Nie pogadanki, a czyny człowieka świadczą o miłości do Polski. Porzucenie Solidarności dla Unii Wolności, potem jeszcze raz zmiana partii dla własnych korzyści, to wielki wyczyn. Mistrzyni w manipulowaniu ludźmi i robieniu wody z mózgu.

~majętny Stef napisał(a): Przyjechał kiedyś konkwistador do buszu i odznaczył indianina blaszką.
Jak myślicie, czy była radocha w indiańskiej wiosce?
Później indianie zostali wyzwoleni i po 25 latach wolności zostało ich niewielu.
Indiańska wioska po 25 latach istniała, ale tylko teoretycznie.

Źle myślicieli - Ja cieszę się że goje się z medalu cieszą.
Co prawda to tylko taka blaszka ale liczy się gest.
Goj dobrze się czujący dobrze rokuje na przyszłość ,dla swojego Pana.
:)

~ napisał(a): Świetna ,moja PANI od j. polskiego. Pani Maślicka uczyła mnie około 30 lat temu, ciągle ciepło Panią Danutę wspominam. Pani Danuto z całego serca gratuluję, jest to w pełni zasłużone odznaczenie. Miło Panią zobaczyć w tak dostojnym towarzystwie.