~baker53 napisał(a): To było zaakcentowanie podniesienia flagi z naszymi barwami narodowymi, bo prawie wszyscy tam stojący mogą to zobaczyć tylko średnio raz w roku. Przemówienia nie są tam potrzebne i czytanie bezsensownych treści z kartek. Wg mnie samo wciągnięcie flagi na maszt to uroczystość w ten dzień z udziałem asysty honorowej i pocztów sztandarowych. Nic więcej nie trzeba...
Całkowicie się z tym zgadzam. Sam akt wciągnięcia flagi państwowej na maszt jest podniosłym, uroczystym momentem każdej państwowej uroczystości a w Dniu Flagi jest elementem najważniejszym i wystarczającym. Pustego "młócenia wody" mamy dość przy innych spędach. Oszczędźmy tego naszej fladze.