~ napisał(a):~ napisał(a): "Czarna" parada to żałosny gniot żałosnego pajaca :P
Odkryj się tchórzu to zobaczymy jaki z ciebie gniot :-)
~ napisał(a): I właśnie dlatego Nowak przegrywa z Romanem. Z tego powodu, że nie potrafi opanować swojej nienawiści i irytacji. Osobiście wiedziałem, że Mim nie odpuści, nie wytrzyma ciśnienia... i niczym dziecko weźmie się do próby skompromitowania święta ceramiki. Gdyby choć trochę rozumiał, że jego postępowanie jest "miodem na serce" jego oponenta, z którym sromotnie przegrał wybory prezydenckie.
Osobiście nie mogę pojąć tych 45 000 zł jakie zażyczył sobie nasz papa.
Skoro wiem, że glinoludy są w końcu tak popularne, tak znane na całym świecie! w USA, Francji, Chinach, RPA i zapewne jeszcze w Mongolii, Australii i co tu dużo gadać - we wszechświecie, galaktyce. Ludzie ze wszystkich miejsc na Ziemii wyczekują święta Glinoludów. Biorą urlopy w różnych zakątkach świata, przepustki w wojsku, zaciągają kredyty... wszystko tylko po to by znowu wytaplać się w bolesławieckiej glinie. Zatem skoro już wiemy że jest to tak wypasiona impreza to może by tak starać się pozyskać środki od prywatnych sponsorów. Oni pewnie już są, trzeba tylko grzecznie poprosić i unieść się dumą i udowodnić prezydentowi, że można bez jego 15 tysiączków.
~do rzecznik UM napisał(a): zero reakcji ze strony Ratusza ?
~ napisał(a): I właśnie dlatego Nowak przegrywa z Romanem. Z tego powodu, że nie potrafi opanować swojej nienawiści i irytacji. Osobiście wiedziałem, że Mim nie odpuści, nie wytrzyma ciśnienia... i niczym dziecko weźmie się do próby skompromitowania święta ceramiki. Gdyby choć trochę rozumiał, że jego postępowanie jest "miodem na serce" jego oponenta, z którym sromotnie przegrał wybory prezydenckie.
Osobiście nie mogę pojąć tych 45 000 zł jakie zażyczył sobie nasz papa.
Skoro wiem, że glinoludy są w końcu tak popularne, tak znane na całym świecie! w USA, Francji, Chinach, RPA i zapewne jeszcze w Mongolii, Australii i co tu dużo gadać - we wszechświecie, galaktyce. Ludzie ze wszystkich miejsc na Ziemii wyczekują święta Glinoludów. Biorą urlopy w różnych zakątkach świata, przepustki w wojsku, zaciągają kredyty... wszystko tylko po to by znowu wytaplać się w bolesławieckiej glinie. Zatem skoro już wiemy że jest to tak wypasiona impreza to może by tak starać się pozyskać środki od prywatnych sponsorów. Oni pewnie już są, trzeba tylko grzecznie poprosić i unieść się dumą i udowodnić prezydentowi, że można bez jego 15 tysiączków.