~zolza27 napisał(a): znam kogoś kto jest pasjonatem i bardzo mu zależało na dostaniu tam wakatu przeszedł kompleksowo wszystkie potrzebne badania specjalistyczne po czy na komisji mu odmówiono przyjęcia ponieważ na przedramieniu ma tatuaż. tak im zależny na przyjmowaniu nowych ze dyskryminują cie z powodu jakiegoś tatuażu jak by to jakieś kalectwo było masakra normalnie a mogli mieć naprawdę dobrego żołnierza
~były żołdak napisał(a):~ napisał(a):~Wojsko napisał(a): Pracowałem tam jeden kontrakt 18 miesięcy, nie przedłużyłem z powodów niesprawiedliwości w wypłacie "mieszkaniówki" i zwrotu kosztów dojazdu z Bolesławca.. Wniosek ? jesteś kawaler to polecam, jeżeli masz rodzine to odradzam Pozdro !
Teraz idź pracować za połowę tego co w woju do prywaciarza, nie dostaniesz mieszkaniówki, mundurówki i wielu innych dodatków, tylko gołą pensyjkę ;-) szybko zapłaczesz ;(
Pracowałem tam pare lat. Też tak mowilem ja Ty. Teraz pracuje w bolcu w normalnej firmie. I powiem tak, w wojsku teraz jak za czasów komuny pracuja nieudacznicy którzy nie mają pomysłu na życie i nie poradzą sobie w normalnej pracy. Są też pasjonaci, ale to wyjątek no i dziewczyny bo parytety.
~ napisał(a): Świętoszów może i wieś , most jest . Ale większych buraków niż w bolesławcu tutaj się nie spotyka.