~też tylda napisał(a): Od roku "tłukę po stole", że ul Gdańską ( od światek do Warszawskiej" przejechać jest trudno, że należy zmienić tam organizację ruchu ( choćby przez zakaz postoju po jednej stronie na tym odcinku ulicy)...i nic. Powiatowy gospodarz tej ulicy jest głuchy jak pień i nieczuły jak kamień. A przejazd tym odcinkiem dla kierowców jest makabrą, że o fatalnym stanie jej nawierzchni nie wspomnę.
Mozesz se najwyzej rower zaparkowac.
A tak serio to niedlugo sie pochwali ze papier w kiblu zmienil w starostwie... zal.