Sprawdź, jak dobrze je zaplanować, czego unikać i jak sprytnie obciąć jego koszty.
Profesjonalny organizator ślubów – tak czy nie?
Czy wedding planner jest naprawdę potrzebny? Czy to kolejny sposób, żeby wyciągnąć z młodej pary jak najwięcej w ich Najważniejszym Dniu? Zdecydowanie może się przydać. Jeśli oboje jesteście superzapracowani, organizacja ślubu, nawet z dużym wyprzedzeniem, będzie dużym stresem. Podobnie jest z architektem wnętrz - nie jest niezbędny przy wykańczaniu mieszkania, ale jego pomoc bardzo wszystko ułatwia.
To prawda, musicie liczyć się z dodatkowym kosztem, który sięga nawet sześciu tysięcy złotych. Ale paradoksalnie, dzięki wynajęciu wedding plannera też zaoszczędzicie. Wedding plannerzy współpracują na stałe z wieloma firmami i mogą wynegocjować duże zniżki. Od kosztu sali, po alkohol czy didżeja. Wiedzą też, jakie pułapki mogą czyhać przy organizacji wesela i czego należy unikać. Dlatego rozważcie, czy będzie Wam potrzebny.
Idealny kamerzysta
O ile przed ślubem, czy w dniu ślubu może nie wydawać się tak ważny, to jego praca będzie najważniejszą pamiątką, jaka zostanie Wam po tym magicznym dniu. Dlatego warto zatrudnić profesjonalistę, który nie tylko będzie w stanie ładnie kadrować ujęcia i wybierać te najlepsze, ale potem dobrze je zmontuje, na przykład w supermodny teraz ślubny teledysk. Jeśli nie wiecie, jak znaleźć tego idealnego, popytajcie znajomych albo skorzystajcie z wyszukiwarek fotografów ślubnych. Według serwisu filmy-wesele.pl w samym Bolesławcu jest ich kilkunastu, a w całym województwie znacznie więcej.
Przyjęcie marzeń
To czy zdecydujecie się na luksusowe wesele w restauracji w dworskim klimacie, czy w luźnej atmosferze, w plenerze wśród znajomych, zależy od Was. Ta druga opcja ma coraz więcej zwolenników, bo jest dużo tańsza i pozwala na więcej swobody. Wynajmując minimalistyczny catering albo dwa, trzy foodtrucki z jedzeniem, można zmniejszyć koszty nawet o 70 procent. Nie potrzebujecie też wyszukanych ozdób, wystarczą np. balony i świeże kwiaty.
Na wesele w luźnej konwencji nie trzeba też kupować morza alkoholu. Możecie przywitać gości symbolicznym koktajlem, np. na bazie prosecco z sokiem z pomarańczy. Jeśli wolicie jednak klasykę, a nie chcecie wydawać fortuny, pomyślcie o przyjęciu w piątek lub niedzielę. Są wtedy dużo tańsze. Pamiętajcie też, żeby zacząć wszystko planować wszystko z dużym wyprzedzeniem, bo kolejki do najlepszych lokali, didżejów, potrafią być naprawdę długie. Więcej wskazówek, jak zaplanować perfekcyjny ślub znajdziecie w artykule „Idealne wesele - jak je zorganizować.”.
Jak zmniejszyć koszty wesela
Jeśli macie ograniczony budżet, na kilku rzeczach da się zaoszczędzić. Zamiast kupować nową suknię czy garnitur, poszukajcie używanych na serwisach takich jak Allegro czy Ebay, albo w outletach internetowych. To obcina już wydatek o prawie 50 procent. Podobnie, jak uszycie ich u krawcowej. Zaproszenia możecie wydrukować sami, z gotowych wzorów dostępnych w Internecie. I najważniejsza zasada: ograniczcie do minimum słowo ślub. Dlaczego? Bo w czarodziejski sposób podwyższa ceny wszystkiego. A już najbardziej tortu weselnego, bukietu czy wszystkich ślubnych ozdób.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).