Mieszkańcy myślą o proteście ws. MZK

- I wójt i prezydent mają mieszkańców w d..., dalej głosujcie na nich w następnych wyborach - pisze pan Przemysław.

Autobus MZK (fot. Krystian Kawa)

REKLAMA

Mieszkańcy Bolesławca i okolicznych wsi z dużym niepokojem podchodzą do wprowadzonej niedawno darmowej komunikacji miejskiej w Bolesławcu. Projekt ten spowodował, ze autobusy MZK przestały wyjeżdżać poza Bolesławiec do sąsiednich wsi. Jest to duży problem dla osób dojeżdżających do miasta, a będzie jeszcze większy, gdy dzieci wrócą do szkól.

- Pksy i inni prywatni przewoźnicy nie posiadają autobusów niskopodłogowych, które są potrzebne matkom z dziećmi oraz ludziom niepełnosprawnym, poza tym rządzą się innymi prawami niż MZK - napisała na facebooku pani Karolina. - Np. Wózek trzeba pakować do bagażu, a z dzieckiem na rękach wsiąść do autobusu... I to wszystko po to żeby podjechać dwa przystanki do miasta?! Gdzie tu sens i logika? - dodaje.

- Dlaczego robiąc komuś dobrze, komuś się zaszkodziło - pyta pani Karolina.

Pod jej wypowiedzią zachęcają do oprotestowania decyzji władz Bolesławca pojawiły się liczne komentarze.

- Pomyśleć co będzie od Września jak dzieciaki / młodzież będzie musiała dojechać do szkoły ! ? a osoby starsze samotne nie zawsze maja auto lub kogoś, kto je zawiezie choćby na zakupy czy do lekarza.... władze tak daleko nie myślą - napisała pani Marzena.

- Gmina akurat chciała się dogadać i mogła, ale to projekt darmowych miejskich autobusów na to nie pozwalał, inaczej by nie dostali dofinansowania na ta 13 nowych autobusów..  - stwierdziła pani Magdalena.

- Tak na dobrą sprawę to nazwa MZK mówi sama za siebie MIEJSKI Zakład Komunikacji.... Wielu ludziom niestety skomplikowało to życie i pewnie też bym o to walczyła gdyby mnie to dotyczyło, tylko czy to nie jest walka z wiatrakami... - dodała pani Katarzyna.

- I wójt i prezydent mają mieszkańców w d..., dalej głosujcie na nich w następnych wyborach - podsumował pan Przemysław.

Sprawa braku komunikacji autobusowej poza granicami miasta pokazuje, że władze miasta oraz Gminy Wiejskiej Bolesławca, a także powiatu nie potrafią dojść do porozumienia w tak ważnym obszarze.

Zapraszamy do dyskusji.